Andrzej Baraniak
Nawiązując do słów Ewangelii o możliwości zbawienia człowieka, honorowy kapelan ZPPA i kapelan koła powiedział, że nasze zbawienie zależne jest od postępowania człowieka na ziemi. – Trzeba iść ścieżką, która Jezus nazwał „wąską” zachowując przykazania, co nie zawsze jest łatwe. Trzeba konsekwentnie się jej trzymać odrzucając pokusy, bo tylko w ten sposób zasłużymy sobie na życie wieczne w niebie – wskazał.
W części rozrywkowej niedzielnego festynu 24 sierpnia wzięło udział liczne grono uczestników z innych kół i organizacji. Obecnych było paru prezesów pełniących tę zaszczytną funkcję przed kierująca obecnie kołem Marzeną Kostelic-Prędką. W tym gronie obecna była wytrwale pracująca w kole Stanisława Czarniak, Wacław Ustupski oraz najstarszy z byłych prezesów Jan Bachleda.
– Nasze koło zostało założone 20 września 1976 roku przez grupę osób posiadających doświadczenie w racy z zespołami regionalnymi pragnący kontynuować promowanie folkloru podhalańskiego na obczyźnie. Prezesem koła został Stanisław Kubański, znakomity muzyk, założyciel szkółki tańca dla dzieci i młodzieży, a kierownikiem zespołu Hyrni był wtedy wiceprezes koła, Władysław Bzdyk. W 1981 roku prezesem koła został Andrzej Fiedor. Po czterech latach kierowanie kołem przejął Andrzej Bobak. W okresie mojego prezesowania wraz z Janem Bobakiem i zespołem Hyrni byliśmy na 28. Festiwalu Ziem Górskich zdobywając Srebrną Ciupagę. Po mnie prezesurę przejął Wacław Ustupski, a w 2009 roku prezesem został Andrzej Rybka. Od 2013 roku zarządzanie w naszym kole przejęły panie. Prezesem została Stanisława Czarniak, a po niej Janina Urbaś, która dwa lata temu przekazała stery w ręce młodej, prężnej działaczki Marzeny Kostelic-Prędkiej – wspominał historię koła Jan Bachleda.
Na przestrzeni pięciu dekad istnienia działalności Koło Zakopane wspierało wiele przedsięwzięć na terenie rodzinnego miasta. Beneficjentami pomocy charytatywnej był między innymi kościół w Zakopanem i na Wiktorówkach, Bańskiej Dolnej i Kościelisku. Wspomagano remizę. W 1990 roku zakupiony został sprzęt dla szpitali w Zakopanem, Nowym Targu i Rabce. Na ten cele zebrano 25 tys. dolarów. W zbiórce uczestniczyli też członkowie koła Harklowa i Biały Dunajec. Koło pomagało zespołom artystycznym z Polski oraz uczestniczyło we wspieraniu wielu przedsięwzięciach kulturalnych. W XXI wieku większą uwagę zaczęto przywiązywać do pomagania własnym członkom, a szczególnie młodzieży tworząc w 2013 fundusz roku stypendialny.
– Dzisiaj zbieramy fundusze dla niepełnosprawnych dzieci z Domu Opieki w Zakopanem. Młodzieży działającej przy naszym kole wręczyliśmy w tym roku stypendia. To cenna inicjatywa moich poprzedniczek, którą staram się dalej prowadzić, bo ta młodzież będzie o tym pamiętała, że Koło Zakopane ich wspierało i jak będą mieli swoje dzieci, to na pewno będą do nas przyprowadzać i w ten sposób gwarantować dalszy rozwój organizacji. W roku przyszłym będziemy celebrować półwiecze istnienia naszego koła. Z tej okazji we wrześniu przyszłego roku odbędzie się bankiet. Będziemy mieli okazję wspomnieć wszystkich zasłużonych dla organizacji działaczy i im podziękować. Już dzisiaj pragnę wszystkich serdecznie zaprosić na nasz jubileusz. Obok letniego festynu drugim wydarzeniem, które gromadzi naszych członków jest grudniowy Odpust św. Rodziny – powiedziała prezes Marzena Kostelic-Prędka, która pracuje również w zarządzie głównym ZPPA pełniąc funkcję wiceprezeski.
W części artystycznej wystąpiły działające przy kole zespoły Mali oraz Młodzi Hyrni. Gościnnie wystąpił także zespół Mała Wanta. Koncertowała kapela góralska z kapelmistrzem ZPPA Markiem Bukowskim. Zarząd Główny ZPPA reprezentowała wiceprezes ds. kultury Karolina Walkosz-Stafiera oraz marszałek. Piknikowa kuchnia serwowała przysmaki kuchni podhalańskiej. Obecne były stoiska biznesowe. Przedstawicielki Polsko-Słowiańskiej Federalnej Unii Kredytowej rozdawały firmowe gadżety i informowały o produktach finansowych oferowanych przez Nasza Unię. Wyroby rękodzieła artystycznego wystawiał Stanisław Kulawiak, ludwisarz, odlewnik i kaletnik w jednej osobie. Andrzej Pitoń z kolei wystawiał odzież regionalną dla dzieci i dorosłych. Odbyła się loteria z wieloma cennymi nagrodami. Dla dzieci przygotowano zabawy w dmuchanych domkach, a dorośli rywalizowali w biegach w workach i konkursie picia piwa.
Tekst i zdjęcia: Andrzej Baraniak/NEWSRP
