Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 21 czerwca 2025 23:33

Polskie szkolnictwo w metropolii chicagowskiej 1952 – 2007

Polskie szkolnictwo w Chicago ma bogatą historię sięgającą od lat osiemdziesiątych XIX wieku. Powstało tu przeszło 60 polskich parafii i prawie każda z nich posiadała własną szkołę. Największy rozkwit szkolnictwa parafialnego przypadł na lata 1890 – 1930. Licznie powstające polskie parafie zakładały i prowadziły własne szkoły. Tysiące studentów uczyło się równocześnie w dwóch językach – angielskim i polskim. Ówczesnymi pedagogami były niemal wyłącznie siostry i bracia zakonni. Najbardziej zasłużone w tej dziedzinie to: felicjanki, franciszkanki, nazaretanki i zmartwychwstanki oraz ojcowie zmartwychwstańcy. Olbrzymią rolę odegrał zakon Felicjanek, którego główna siedziba mieści się nadal przy ulicach Peterson i Pułaski. Zakon ten przygotowywał nauczycielki do pracy w szkołach, publikował i rozprowadzał podręczniki do użytku szkół parafialnych.

Do niedawna można było spotkać w Chicago absolwentów szkół parafialnych. Nie tylko mówili pięknie po polsku i znali historię Polski, ale mieli polskie serca, pracowali w polskich organizacjach, pomagając Polakom w Polsce i w Chicago. Rozwój szkół parafialnych został gwałtownie zahamowany w latach 30., kiedy amerykańska hierarchia kościelna rozpoczęła usuwanie języków etnicznych ze szkół parafialnych. Nacisk był stały i tak skuteczny, że już w latach 40. język polski utrzymywał się w niewielu szkołach, a w latach 50. został niemal zupełnie usunięty. Nowa fala polskich emigrantów przybyła do Ameryki w początkach lat 50. Powojenni emigranci, podobnie jak ich poprzednicy, chcieli przekazać swój język i kulturę młodemu pokoleniu. Dlatego nauczyciele i rodzice rozpoczęli organizować polskie szkoły sobotnie.

Formowanie się Zrzeszenia Nauczycieli Polskich w Ameryce
Dzięki ustawie Kongresu "The Displaced Persons Act", uchwalonej w 1948 roku, z powojennej Europy do Stanów Zjednoczonych przybyło kilkaset tysięcy emigrantów. Wśród nich byli Polacy: jeńcy wojenni i przymusowi robotnicy, więźniowie niemieckich obozów koncentracyjnych i łagrów sowieckich oraz zdemobilizowani żołnierze, którzy pragnęli na ziemi Waszyngtona ułożyć sobie na nowo życie, pracować, kontynuować naukę, realizować swoje marzenia. Nowo przybyli znaleźli się w obcym kraju, często bez znajomości języka i amerykańskich realiów, a istniejące organizacje polonijne nie zawsze mogły wyjść naprzeciw ich potrzebom i oczekiwaniom. Nic dziwnego, że emigranci, czujący potrzebę organizowania się i wspólnego działania, bardzo szybko na terenie Chicago powołali do życia sześć nowych organizacji.

Jedną z nich było Koło Byłych Wychowawców i Wychowanków Polskich Szkół Średnich z Niemiec. W ramach tej organizacji, która wkrótce zmieniła nazwę na Koło Wychowawców i Wychowanków Szkół Polskich na Wychodźstwie, pod koniec 1952 roku powstała Sekcja Pedagogiczna oraz Kursy Przedmiotów Ojczystych. Celem Sekcji Pedagogicznej była działalność oświatowa i dokształcająca oraz rozwój intelektualny jej członków. Organizowano więc odczyty, kursy i wykłady historyczne. Wkrótce Kursy Przedmiotów Ojczystych przekształciły się w szkołę im. Gen. Kazimierza Pułaskiego, gdzie uczono języka polskiego i historii. Działalność ta była możliwa dzięki ofiarności, zaangażowaniu i mozolnej pracy garstki osób na czele z Bolesławem Nytko, Franciszkiem Kokotem, Kazimierzem Liberadzkim, Zygmuntem Wygodzkim i Witoldem Fangiem.

Około roku 1955 działalność Koła Wychowanków zaczęła słabnąć, brakowało też środków materialnych na jej prowadzenie. Były to dwa zasadnicze powody reorganizacji pracy oświatowej. 2 października 1959 roku Sekcja Pedagogiczna została przekształcona w Stowarzyszenie Nauczycieli Polskich w Chicago, organizację pozarządową i niedochodową, uznaną przez władze stanowe i mogącą pozyskiwać większe środki finansowe.

Obok działaczy wywodzących się z polskiego szkolnictwa w Niemczech na terenie metropolii chicagowskiej znaleźli się także nauczyciele ze szkół polskich w Anglii. Najbardziej aktywni: Włodzimierz Werchun, Irena Łukomska, Kazimierz Lorenc i Marian Sobieraj 30 kwietnia 1961 roku utworzyli Zrzeszenie Nauczycielstwa Polskiego w Ameryce. Tak więc na początku lat 60. w Chicago działały dwie organizacje nauczycielskie, które stawiały sobie identyczne cele.
Działacze nauczycielscy obawiali się jednak rozproszenia środków i niepotrzebnej rywalizacji, dlatego też postanowili się zjednoczyć i utworzyć jedną organizację – Zrzeszenie Nauczycieli Polskich w Ameryce. Stało się to 14 października 1962 roku, podczas wspólnego zebrania założycielskiego. Wówczas też postanowiono, że za początek Zrzeszenia uważać się będzie datę powstania Sekcji Pedagogicznej działającej w ramach Koła Wychowawców i Wychowanków Szkół Polskich na Wychodźstwie, czyli rok 1952. Nowa, zjednoczona organizacja opracowała i zatwierdziła Statut, który określał jej cele i zadania, władze, członkostwo oraz fundusze. Najwyższą władzą Zrzeszenia były i nadal są Walne Zebrania zwoływane raz w roku, natomiast działalnością bieżącą kieruje zarząd na czele z prezesem, wiceprezesami, skarbnikiem, sekretarzem korespondencyjnym i protokołowym oraz kapelanem.

Pierwszym prezesem Zrzeszenia Nauczycieli Polskich w Ameryce został wybrany Jan Kanty Miska, który pełnił tę funkcję do roku 1966. Kolejnymi prezesami byli Franciszek Kokot, Stanisław Juszczak, Włodzimierz Werchun, Helena Ziółkowska, Ryszard Łysakowski, Bolesław Krakowski, Janusz Boksa, pozostający na tym stanowisku nieprzerwanie od roku 1989 do grudnia 2006 oraz od grudnia 2006 – Helena Ziółkowska. Zrzeszenie Nauczycieli Polskich w Ameryce z siedzibą w Chicago przez wszystkie lata swego działania pozostawało organizacją zawodową, skupiającą głównie nauczycieli wykształconych w Polsce i pracujących w polskich szkołach sobotnich. W latach 60. i 70. do Zrzeszenia należało kilkadziesiąt osób, w latach 80. liczba członków przekroczyła liczbę 100. W miarę napływu nauczycieli z Polski i powstawania nowych szkół rozrastały się szeregi Zrzeszenia. W roku 2006 Zrzeszenie skupiało 437 członków z 25 szkół. W okresie 55 lat istnienia Zrzeszenie nigdy jednak nie było organizacją masową. Jego działalność i osiągnięcia były wynikiem pracy stosunkowo niewielkiej grupy zapaleńców. Tym bardziej na uwagę zasługuje bogata i różnorodna, choć nie zawsze dostrzegana i doceniana przez społeczność polonijną, działalność.

Powstanie i rozwój polskich szkół
Zrzeszenie Nauczycieli Polskich w Ameryce działa zgodnie z uchwalonym Statutem, którego Artykuł II wyznacza zasadnicze kierunki działalności tej organizacji. Między innymi należą tu czynności związane z powstawaniem, istnieniem i funkcjonowaniem szkół sobotnich. Historia polskich szkół sobotnich rozpoczęła się we wczesnych latach 50. Wtedy to powstały dwie najstarsze placówki: Szkoła im. Gen. Tadeusza Kościuszki (1951) i Szkoła Kazimierza Pułaskiego (1952). W następnych dwudziestu latach na terenie Chicago rozpoczęło działalność około 19 szkół polskich, ale żywot ich był stosunkowo krótki i do dzisiaj funkcjonuje jedynie, utworzona w roku 1969, Szkoła im. Henryka Sienkiewicza. Najwięcej polskich szkół sobotnich powstało w latach 70. (15) i 90. (9). Charakterystyczne jest, że wszystkie one nadal pracują i rozkwitają, chociaż niektóre zmieniły adres i siedzibę, podążając za uczniami w inne rejony Chicago czy na przedmieścia.

W tym okresie powstały m. in.: Szkoła Ks. Prałata Cholewińskiego (1972), Szkoła Emilii Plater w Mount Prospect (1974), Szkoła Św. Maksymiliana Kolbe (1974), Szkoła Ignacego Paderewskiego w Niles (1975), Szkoła Fryderyka Chopina w Palatine (1979), Szkoła Jana Pawła II w Lemont (1979), Szkoła Trójcy Świętej (1992), Szkoła Św. Ferdynanda (1994), Szkoła Jana III
Sobieskiego (1995), Szkoła Królowej Św. Jadwigi w Bensenville (1997). Najmłodsze w rodzinie polskich szkół sobotnich to te utworzone już w XXI wieku: Szkoła Juliusza Słowackiego w Wheeling (2002), Szkoła Jana Brzechwy w Orland Park (2003), Szkoła Jana Matejki w Wauconda (2003), Szkoła Św. Małgorzaty Marii w Algonquin (2004), Szkoła Czesława Miłosza w Schaumburg (2005), Szkoła Św. Krzyża w Joliet (2006) oraz Szkoła Św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Chicago (2006).

Wszystkie szkoły sobotnie prowadzą naukę tzw. przedmiotów ojczystych: języka polskiego (mówienie, pisanie, czytanie, dzieje literatury), historii i geografii Polski oraz historii i dokonań Polonii amerykańskiej. Większość prowadzi lekcje religii oraz zajęcia dodatkowe: chóry, zespoły taneczne, muzyczne, teatralne. Niektóre proponują zajęcia wyrównawcze, klasy dla dzieci mówiących tylko po angielsku czy lekcje języka angielskiego dla rodziców.
Ważnym etapem rozwoju polskich szkół sobotnich było opracowanie programu nauczania dla trzy lub czteroletniego gimnazjum oraz tworzenie klas gimnazjalnych 4- lub 3-letnich dla absolwentów ośmioklasowej szkoły podstawowej. Jako pierwsza naukę na poziomie średnim wprowadziła Szkoła Pułaskiego, już w roku 1959. Następna była Szkoła Tadeusza Kościuszki, która uruchomiła czteroletnie gimnazjum w 1972 roku. Stopniowo do tych dwóch placówek dołączały inne, najwięcej w latach 90., i obecnie trzyletnie gimnazja/licea funkcjonują prawie we wszystkich szkołach.

Funkcjonowanie szkółi programy nauczania
Wszystkie szkoły prowadzą naukę tzw. przedmiotów ojczystych: języka polskiego (czytanie, pisanie, mówienie, elementy literatury polskiej), historii i geografii Polski oraz historii i osiągnięć Polonii amerykańskiej. Większość prowadzi naukę religii oraz dodatkowe zajęcia: chóry, zespoły taneczne, muzyczne, teatralne. Niektóre mają specjalne klasy dla dzieci niemówiących po polsku, lekcje polskiego i angielskiego dla dorosłych. To zależy od wymagań i potrzeb danego środowiska. Większość szkół oferuje zajęcia od przedszkola po klasy licealne.

Szkoły nie mają własnych budynków, wynajmują pomieszczenia od szkół parafialnych i publicznych. Tylko jedna Szkoła Kościuszki posiada własny budynek, ale i tak wynajmuje 2 dodatkowe lokale ze względu na liczbę uczniów (ponad 1200). Druga szczęśliwa szkoła to Szkoła Trójcy Świętej, która ma do dyspozycji budynek dawnej szkoły parafialnej. Inne szkoły są tylko gośćmi w wyznaczonych dniach i godzinach i muszą się stosować do kalendarza imprez w wynajmowanej szkole, co często oznacza stratę kilku sobót w ciągu roku szkolnego.Zależnie od warunków lokalowych i liczby dzieci szkoły mają lekcje w soboty, niedziele lub w piątki wieczorem, na jedną lub dwie zmiany. Jedna zmiana to 3-4 godziny lekcyjne. Szkoły muszą same zadbać o fundusze na opłacenie wynajmu budynku i nauczycieli. Starają się o to komitety rodzicielskie. Głównym źródłem dochodu jest czesne, czyli opłaty pobierane od rodziców, częstym – zabawy i pikniki szkolne.

Jednym z najważniejszych narzędzi w pracy nauczyciela są dobre programy nauczania. Dlatego też Zrzeszenie za jedno z głównych swoich zadań uznało opracowanie i rozpowszechnienie własnych programów. Prace trwały z przerwami dziewięć lat i w roku 1984 zostały uwieńczone wydaniem 80-stronicowej broszury zatytułowanej. Programy nauczania dla polskich szkół sobotnich w Stanach Zjednoczonych; klasy I – VIII zawierającej wytyczne do nauczania języka polskiego, historii i geografii Polski oraz historii Polaków w Ameryce. W ich opracowaniu uczestniczyło wielu nauczycieli z metropolii chicagowskiej, a wśród nich najistotniejszą rolę odegrali: Zofia Zioło, Józef Cieślukiewicz, Marianna Kożuchowska, Helena Ziółkowska oraz Józef i Maria Żurczakowie. Po czterech latach wydanie to uzupełniono o nowy program nauczania geografii w klasach V – VIII autorstwa Eufemii Fiedorowicz, Wandy Kasprzyckiej i Franciszka Kokota.

Wiele uwagi poświęcono również programom nauczania w tworzonych klasach gimnazjalnych. W roku 1984 Zrzeszenie wydało liczący osiem stron. Program nauczania dla klas gimnazjalnych polskich szkół sobotnich". Został on opracowany przez Józefa i Marię Żurczaków na podstawie materiałów i programu nauczania Marii Neumann, długoletniej nauczycielki Szkoły Pułaskiego. Dyskusje nad tym, czego należy nauczać w gimnazjach toczyły się nie tylko w Chicago; był to ważny temat podejmowany na zjazdach i sympozjach nauczycielskich w latach 1985 – 1987. Uczestniczyli w nich bardzo aktywnie nauczyciele i członkowie Zrzeszenia: Wanda Mandecka, Danuta Schneider, Maria Matjanowska, Helena Ziółkowska, Urszula Kraśniewska i Ryszarda Płużyczka. Ich projekty oraz uwagi przyczyniły się do opracowania i wydania przez Komisję Oświatową KPA programów nauczania języka polskiego i historii obowiązujących w gimnazjach w Stanach Zjednoczonych.

Kolejny ważny krok w rozwoju polskich szkół sobotnich to wprowadzenie w latach 80. programów przedszkolnych. Przedszkola tworzono w ramach szkół z kilku powodów. Najważniejszy był powód dydaktyczny: im wcześniej i im dłużej dziecko będzie się stykać z językiem polskim, tym szanse na jego trwałe opanowanie będą większe. Przedszkolaki uczą się w grupach wiekowych, w wielu szkołach są to nawet grupy trzylatków, aż po klasę zerową, czyli dzieci sześcioletnie. Obecnie prawie wszystkie szkoły sobotnie w aglomeracji chicagowskiej oferują zajęcia przedszkolne.

We wszystkie te działania, a więc tworzenie nowych szkół, przygotowywanie programów dla szkół podstawowych, średnich i przedszkoli, uruchamianie klas gimnazjalnych i przedszkoli dla dzieci najmłodszych zaangażowany był zarząd Zrzeszenia Nauczycieli Polskich oraz członkowie tej organizacji – nauczyciele i kierownicy szkół. Zrzeszenie udzielało wsparcia organizacyjnego nowo powstającym placówkom, zapoznawało rodziców ze schematem działania szkół sobotnich, pomagało znaleźć kierownika i kadrę nauczycielską, zaopatrywało w podręczniki, programy, materiały metodyczne, dzienniki i świadectwa szkolne, patronowało wielu imprezom. Prezesi Zrzeszenia niejednokrotnie osobiście angażowali się w tworzenie szkół, pełniąc na początku funkcję jej kierownika, pośredniczyli pomiędzy komitetem rodziców i gronem pedagogicznym w rozwiązywaniu pojawiających się rozbieżności czy konfliktów. W polskich szkołach sobotnich w Chicago programy nauczania są ciągle udoskonalane i unowocześniane, ale te wydane w roku 1984 nadal służą jako podstawa i wzorzec pracy dydaktycznej.

Rada Edukacyjna
Wraz ze wzrostem ilości szkół i poszerzaniem się ich oferty programowej Zrzeszenie podejmowało próby integracji i ujednolicenia podstawowych aspektów pracy szkół. Powoływano się na przykład Macierzy Polskiej w Anglii, Rady Oświatowej w Kanadzie, Centrali Polskich Szkół Dokształcających w Nowym Jorku, które sprawowały nadzór i opiekę nad podległymi sobie placówkami oświatowymi. W 1975 roku Zrzeszenie Nauczycieli Polskich w Ameryce powołało do życia Radę Edukacyjną, swego rodzaju komitet kierowniczy polskich szkół sobotnich, którego zadania były następujące: opieka pedagogiczna nad szkołami, ujednolicenie podręczników, programów nauczania i wychowania oraz druków szkolnych, koordynacja pracy pedagogicznej w ciągu roku szkolnego, opracowanie regulaminu rady pedagogicznej oraz wzorcowego statutu szkoły, inicjowanie współpracy między placówkami oświatowymi, utworzenie centralnej biblioteki, w której zgromadzone byłyby lektury szkolne, filmy, przeźrocza, mapy itp.

Na czele Rady Edukacyjnej stanęli Wiktor Barczyk jako przewodniczący oraz Józef Chłanda i Józef Żurczak. Przynależność do Rady była dobrowolna i większość szkół korzystała z tej możliwości. W roku szkolnym 1980/81 do organu tego należało na przykład
11 szkół. W ciągu siedmioletniej działalności Rada Edukacyjna zrealizowała wiele przyjętych na początku działalności postanowień: opracowano programy nauczania do klas I-IV, wydano czytanki i broszurki do nauczania języka polskiego oraz historii, opracowano regulamin rady pedagogicznej, organizowano lekcje pokazowe i imprezy ogólnooświatowe, wydawano komunikaty zawierające informacje związane z bieżącą działalnoscią Rady Edukacyjnej, zalecenia do pracy szkół, materiały (wiersze okolicznościowe) do wykorzystania na lekcjach, nawiązano współpracę ze Związkiem Narodowym Polskim. Po rozwiązaniu Rady w grudniu 1982 roku przez krótki okres czasu przy Zrzeszeniu działał Komitet do Spraw Szkolnych mający za zadanie przygotowywanie pomocy naukowych oraz prowadzenie poradnictwa metodycznego i wychowawczego dla nauczycieli. Ani Rada Edukacyjna, ani Komitet do Spraw Szkolnych nie uzyskały jednak pełnego poparcia wszystkich szkół, a próby integracji i ujednolicenia działalności zakończyły się niepowodzeniem, chociaż nigdy nie zostały całkowicie zaniechane.

Konkursy
Szkoły sobotnie to jednak nie tylko kierownicy, nauczyciele i programy. Najważniejsi są przecież uczniowie: dzieci i młodzież. Zrzeszenie Nauczycieli Polskich w Ameryce zwraca w swej działalności uwagę na to, aby zachęcić uczniów do długiego pobytu i nauki w polskiej szkole, aby przyciągnąć ich atrakcyjnymi, nowymi formami pracy, dać możność poznania się i nawiązania przyjaźni, a uczniom zdolnym i utalentowanym umożliwić rozwój i pokazanie się, nie tylko we własnej szkole, ale na szerszym forum. Służą temu celowi konkursy talentów, konkursy recytatorskie i literackie na przykład "Konkurs milenijny" z okazji 1000-lecia państwa polskiego (1966), "Konkurs kopernikowski" (1974), konkurs wiedzy o Stanisławie Konarskim i Komisji Edukacji Narodowej, Konkurs Ortograficzny (2007).

Szczególnie popularne są konkursy recytatorskie, organizowane co dwa lata od 1971 roku. Zrzeszenie jest inicjatorem i patronem konkursów, pomaga organizacyjnie i finansowo szkole odpowiedzialnej za jego przeprowadzenie, funduje nagrody. Finały gromadzą zwykle 200-300 uczestników podzielonych na grupy wiekowe od przedszkolaków do klas licealnych. Po finałowych zmaganiach laureaci spotykają się jeszcze raz na uroczystym zakończeniu konkursu. Komisja sędziowska ogłasza wówczas oficjalnie wyniki, zwycięzcy otrzymują nagrody i prezentują swoje recytacje.

Na uwagę zasługuje XV Konkurs Recytatorski, który odbył się w 2003 roku i był dedykowany papieżowi Janowi Pawłowi II w 25. rocznicę Jego pontyfikatu. Brała w nim udział rekordowa liczba 365 finalistów rywalizujących w sześciu grupach. Wyłoniono 34 zwycięzców, czyli tych, którzy zajęli miejsca od I do V w swojej grupie. 15 szkół sobotnich mogło być dumnych, gdyż ich wychowankowie zajęli te właśnie, punktowane miejsca. Ostatni, XVI Konkurs Recytatorski, zorganizowany jesienią 2005 roku przebiegał pod hasłem "Jedna tylko jest kraina taka". W finałach wzięło udział 107 uczniów z 26 polskich szkół, którzy wcześniej przeszli przez eliminacje klasowe i szkolne. W gronie laureatów znalazło się 37 uczniów.

Oprócz konkursów organizowanych przez zarząd Zrzeszenia szkoły urządzają własne, często poświęcone swoim patronom. Takie konkursy zorganizowały – Szkoła im. Jana Pawła II w Lemont i Szkoła Emilii Plater w Schaumburg. Do udziału w tych konkursach zapraszani są uczniowie ze wszystkich szkół w metropolii chicagowskiej. Konkursom patronuje Zrzeszenie, ale główny ciężar organizacyjny podejmuje dana szkoła. Szkoła im. Jana Matejki w Wauconda zaprasza wszystkie szkoły polonijne w Stanach Zjednoczonych do udziału w Ogólnopolonijnym Konkursie Plastycznym. I osiąga sukces! Na II Konkurs "U Mistrza Jana", zakończony w marcu 2007 roku, wpłynęło 155 prac z 23 szkół, w tym z 9 szkół spoza stanu Illinois.

Uczniowie naszych szkół biorą liczny udział w konkursach literackich, historycznych i plastycznych organizowanych przez różne instytucje np. przez Muzeum Polskie w Chicago, Związek Narodowy Polski, Polski Klub Artystyczny, Conrad Yacht Club, Radę Nauczycieli Polonijnych. Najlepsze prace są drukowane w "Głosie Nauczyciela".

Matury i studniówki
Uwieńczeniem nauki w liceum jest matura. Z pomysłem jej wprowadzenia do polskich szkół sobotnich wystąpiła Ryszarda Płużyczka, wówczas nauczycielka klas gimnazjalnych w Szkole Marii Konopnickiej. Zaproponowana przez nią matura miała być rodzajem powtórzenia materiału, uroczystym akcentem zamykającym pobyt uczniów w polskiej szkole, łącznikiem między pokoleniem dzieci i rodziców, bo przecież większość polskich mam i ojców z sentymentem wspomina i opowiada swoim pociechom o Maturze w Polsce. W Chicago grupka uczniów, właśnie ze Szkoły im. Marii Konopnickiej, po raz pierwszy przystąpiła do egzaminu maturalnego w roku 1986. Liczba maturzystów, czyli uczniów kontynuujących naukę na poziomie ponadpodstawowym i pomyślnie zaliczających maturę, rosła z roku na rok. W roku szkolnym 1992/1993 szkolne mury opuściło 92 maturzystów. Trzy lata później było ich już 221, w roku 2000 – 413, w roku 2002/2003 – 457, a w roku 2006/2007 – rekordowa liczba – 657.
W ostatnich kilkunastu latach Zrzeszenie Nauczycieli Polskich w Ameryce patronuje imprezom adresowanym do najstarszych uczniów szkół sobotnich. Są to studniówki, bale maturalne i uroczyste zakończenie roku szkolnego maturzystów. Pierwszą studniówkę zorganizowano w styczniu 1994 roku, a jej pomysłodawczynią była Grażyna Migała, ówczesna prezeska Zarządu Rodziców przy szkole Ignacego Paderewskiego. Bale studniówkowe – bardzo eleganckie imprezy, podczas których obowiązują czarne wieczorowe sukienki, garnitury i krawaty, gromadzą uczniów ostatnich klas licealnych przygotowujących się do matury. Momentem kulminacyjnym jest przejście przez symboliczną setkę (100). Wszyscy wierzą, że pomoże to pokonać trudy związane z czekającym ich egzaminem.

Podczas studniówki odbywa się losowanie specjalnej nagrody ufundowanej przez Zrzeszenie. Jest nią wyjazd do Rzymu na zajęcia Uniwersytetu Letniego Kultury Polskiej. Nagradzanie jednego ucznia, spośród wytypowanych przez szkoły najlepszych, najbardziej zaangażowanych abiturientów, specjalnym stypendium pokrywającym przelot i trzytygodniowy pobyt we Włoszech, to młoda tradycja. Pierwszą tego typu nagrodę ufundowano w 2001 roku. Każdy, kolejny bal studniówkowy to większa liczba zarówno szkół, jak i młodzieży biorącej udział. Na Studniówkę 2007 przybyło 657 abiturientów z 27 szkół z Chicago i przedmieść.

Na długo – tak wszyscy twierdzą – pozostaną w pamięci studniówkowe wspomnienia. Pomocą w ich utrwaleniu są Pamiętniki wydawane staraniem zarządu Zrzeszenia i szkoły organizującej studniówkę oraz kasety video, na których upamiętnia się, obok balu studniówkowego, także bal maturalny i uroczystą mszę maturalną. Temu uroczystemu finałowi, czyli pożegnaniu absolwentów, również patronuje Zrzeszenie, a jego zarząd jest głównym organizatorem. Uroczysta msza święta, sztandary szkolne, obecność honorowych gości, rodziców, dziadków i wychowawców, wspaniała architektura starych polskich kościołów (Kościół Trójcy Świętej, Kościół Matki Boskiej Anielskiej, Bazylika Świętego Jacka) podnoszą rangę tej jakże wzruszającej uroczystości, podczas której maturzyści otrzymują dyplomy i świadectwa. Jej bohaterem jest, wspaniale prezentująca się w białych togach i specjalnych czapkach, młodzież, która z dumą celebruje swoją polskość.

Spotkania metodyczne
Kolejnym bardzo ważnym kierunkiem działalności Zrzeszenia Nauczycieli Polskich w Ameryce jest doskonalenie zawodowe pracowników oświaty polonijnej oraz utrzymywanie więzi koleżeńskiej między nauczycielami, a w szczególności pomiędzy członkami organizacji. Aby reali
zować te cele, Zrzeszenie systematycznie rozwija i doskonali działania o charakterze samokształceniowym i towarzyskim. Niekiedy rozgraniczenie tych dwóch aspektów pracy jest bardzo trudne, bo przecież szkolenia metodyczne czy konferencje to spotkania zawodowe, podczas których zawiązują się znajomości, kontakty, a nawet przyjaźnie i podczas których jest zwykle czas również na swobodne, pół-prywatne pogawędki. Z kolei imprezy towarzyskie, wycieczki, Opłatki, koncerty wnoszą wiele do ogólnego i intelektualnego rozwoju jego uczestników, są także bardzo często okazją do porozmawiania o sprawach zawodowych, podzielenia się doświadczeniami czy trudnościami.
Zrzeszenie Nauczycieli od początku istnienia po dzień dzisiejszy prowadzi działalność metodyczno-kształcącą, która przybiera różne formy i ma na celu podniesienie kwalifikacji zawodowych. Są to na przykład lekcje pokazowe przeprowadzane od 1963 roku, spotkania kierowników szkół na temat programów nauczania, spotkania metodyczne nauczycieli klas I-IV, V-VIII czy klas gimnazjalnych dotyczące metod nauczania, oceny wprowadzanych lub opracowywanych podręczników, spotkania nauczycieli liceów poświęcone maturom i ich ewentualnemu usprawnieniu. Podczas tego typu zebrań nauczyciele otrzymują przykładowe rozkłady materiału, konspekty lekcji, materiały dodatkowe do wykorzystania na lekcji, wymieniają doświadczenia na temat metod nauczania, stosowanych pomocy naukowych, sposobów rozwiązywania problemów dydaktycznych i wychowawczych.

W latach 80. Zrzeszenie organizowało popularne comiesięczne spotkania czwartkowe, na których poruszane były różne tematy. Ogromnym zainteresowaniem cieszyła się seria spotkań poświęconych historii polskiego szkolnictwa poza granicami polski w czasie II wojny światowej i w latach 1945-1950. O swojej pracy i doświadczeniach opowiadały zarówno nauczycielki pracujące w szkołach w Afryce, Palestynie, na Węgrzech, w Niemczech (Eufemia Fiedorowicz, Maria Zamora, Zygmunt Wygocki), jak i panie, które były uczennicami w tych szkołach (Zofia Werchun, Stanisława Wierzbicka).
Bardzo pomocne, szczególnie dla przybyłych niedawno z Polski nauczycieli, były spotkania, na których omawiano organizację szkolnictwa amerykańskiego, metody nauczania języków obcych w szkołach amerykańskich, sposoby sprawdzania wiadomości, oceniania uczniów i metody pracy z uczniami. Referentami byli nauczyciele pracujący w chicagowskich szkołach publicznych oraz w programach dwujęzycznych: Aniela Bartoszek, Ryszard Łysakowski, Danuta Czajka i Danuta Schneider. Członkowie Zrzeszenia biorą udział w spotkaniach dotyczących nauczania i oświaty organizowanych przez inne instytucje, np. od kilku lat uczestniczą w warsztatach metodycznych, organizowanych przez Szkołę Jana III Sobieskiego, Polski konsulat w Chicago i "Wspólnotę Polską", a przygotowywanych przez prof. Władysława Miodunkę i jego współpracowników z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Warto podkreślić, że Zrzeszenie jest jedyną w Chicago organizacją podtrzymującą więzi pomiędzy szkołami i nauczycielami, organizacją, dzięki której dochodzi do wymiany doświadczeń i pomysłów. Służą temu celowi wysyłane przez sekretarza korespondencyjnego do wszystkich szkół komunikaty z informacjami na temat spotkań, imprez, konkursów, zebrań i podejmowanych działań. Tą drogą każdy nauczyciel, nawet jeśli nie jest członkiem Zrzeszenia, może orientować się w bieżących poczynaniach szkół i samego Zrzeszenia.

Zjazdy i sympozja
Ważną formą dokształcania nauczycieli polonijnych współpracujących ze Zrzeszeniem jest ich udział w zjazdach i sympozjach organizowanych przez Komisję Oświatową Kongresu Polonii Amerykańskiej. Do dnia dzisiejszego odbyło się dziewięć zjazdów: w Cambridge Springs w Pensylwanii (1985, 1987), w Waszyngtonie (1991), w Mundelein koło Chicago (1995), w Nowym Jorku (1997), Los Angeles (2000), Las Vegas (2002), Niagara Falls (2004), Houston (2006) oraz dwa sympozja w Orchard Lake w Michigan (1986, 1993). Działacze Zrzeszenia Nauczycieli Polskich w Chicago angażują się w przygotowanie organizacyjne i merytoryczne kolejnych zjazdów, biorą też aktywny udział w pracach różnych komisji i grup problemowych już w trakcie ich trwania. W roku 1995 Zrzeszenie zorganizowało IV Zjazd, który odbył się w dniach od 26 do 29 maja w Mundelein. Gospodarze stworzyli uczestnikom i zaproszonym gościom wspaniałe warunki obrad na terenie University of St. Mary of the Lake położonego w rozległym, pięknym parku oraz możliwość zwiedzenia Chicago.

W prace związane z szeroko pojętym przygotowaniem zjazdów nauczycielskich wiele pracy wkłada kolejne pokolenie działaczy Zrzeszenia: Janusz Boksa, Helena Ziółkowska, Danuta Schneider, Betty Uzarowicz, Ryszarda Płużyczka, Barbara Kozłowska, Jadwiga Włodarska, Małgorzata Pawlusiewicz, Urszula Kraśniewska. Każdy, kolejny Zjazd Nauczycieli Polonijnych i Działaczy Oświatowych – tak brzmi pełna jego nazwa – ma określoną tematykę i cele związane z potrzebami polonijnego szkolnictwa.

Jako przykładowe można podać następujące tematy i problemy: Kościuszko i Pułaski – bohaterowie dwóch kontynentów, 200 lat Konstytucji Trzeciego Maja, metody nauczania w szkołach polonijnych, przygotowanie dzieci i młodzieży szkół polskich do życia w społeczeństwie amerykańskim, nauczanie w programie dwujęzycznym, współpraca ze środowiskiem i komitetami rodzicielskimi, korelacja programów polskich szkół z wiedzą wynoszoną przez uczniów ze szkół amerykańskich, rozpoznawanie potrzeb językowych uczniów, programy nauczania i podręczniki, dostosowanie wiedzy nauczycieli z Polski do warunków amerykańskich. Podczas zjazdów pojawiają się tematy dotyczące wykorzystania komputerów i internetu w pracy nauczyciela, integracji Polski z Unią Europejską oraz pozycji języka polskiego w zjednoczonej Europie, metodyki nauczaniea języka polskiego jako obcego.

Chicagowscy nauczyciele biorą liczny, aktywny udział w kolejnych zjazdach i sympozjach. Jest to przecież okazja do wysłuchania ciekawych referatów wygłaszanych przez kolegów z innych ośrodków oraz zaproszonych gości z Polski, Kanady, Anglii, Francji, Szwecji, do wzięcia udziału w lekcjach "na żywo" lub wcześniej nagranych na video, uczestniczenia w warsztatach metodycznych i różnego rodzaju dyskusjach. Jednym słowem, do wzbogacenia swojej wiedzy i udoskonalenia warsztatu pracy, porównania własnych doświadczeń ze spostrzeżeniami innych. Nauczyciele z Chicago są aktywnymi uczestnikami zjazdów: prezentują swój dorobek i doświadczenia w postaci wygłaszanych referatów, prezentowanych lekcji czy przygotowywanych informacji o wydawnictwach Zrzeszenia.

Działalność kulturalno-towarzyska
Ważną pozycję w działalności Zrzeszenia od początku jego istnienia do dnia dzisiejszego zajmują różnorodne poczynania kulturalno-towarzyskie i religijne, które mają na celu integrację nauczycielskiego środowiska. Są to: jesienne msze święte za zmarłych nauczycieli, bożonarodzeniowe Opłatki, wielkopostne rekolekcje, wielkanocne Święcone, pielgrzymki, pikniki i wspólne wycieczki do muzeum i teatru. Opłatki i Święcone przybierały różne formy: od kameralnych spotkań w gronie nauczycieli do bardziej licznych obejmujących szersze grono zaproszonych gości. Często istotną częścią Opłatka bywały jasełka, odwiedziny kolędników, występy artystyczne prezentowane przez szkoły, a w czasie Święconego – misteria Męki Pańskiej, konkurs malowania pisanek, czy wystawa kartek świątecznych. Zmieniają się formy artystyczne spotkań, ale nigdy nie może zabraknąć inwokacji kapelana Zrzeszenia, łamania się opłatkiem, dzielenia się jajkiem, wspólnego śpiewu kolęd i pieśni wielkanocnych.

Na specjalną wzmiankę zasługują wielkopostne rekolekcje nauczycielskie przygotowywane przez kapelana Zrzeszenia. Odbywają się one na terenie Seminarium Duchownego w
Mundelein koło Chicago i trwają jeden dzień. Typowy program to: wspólne śniadanie, msza święta, konferencje połączone z dyskusjami, obiad, czas na spacer po pięknym parku i zrobienie pamiątkowych zdjęć. Budząca się do życia wiosenna przyroda i panujący dookoła spokój sprzyjają zadumie i refleksji.

Oprócz spotkań organizowanych co roku Zrzeszenie organizuje dodatkowe wyjazdy. Do takich należy długo planowana i oczekiwana pielgrzymka do Rzymu w marcu 2002. Wzięły w niej udział 64 osoby: nauczyciele z rodzinami i działacze oświatowi. Najważniejszym jej punktem było spotkanie z papieżem Janem Pawłem II i udział w papieskiej audiencji. Było to niezapomniane przeżycie. Program pielgrzymki obejmował także pobyt w Monte Cassino, zwiedzanie Asyżu, Pompei oraz zabytków Wiecznego Miasta. Popularnością cieszą się wyjazdy do muzeów. Jesienią 2002 roku w Muzeum Sztuki w Milwaukee, Wisconsin, nauczyciele obejrzeli wystawę "Leonardo da Vinci i świetność Polski", na której można było podziwiać "Damę z łasiczką" da Vinci, "Sąd ostateczny" Memlinga oraz 77 innych znakomitych dzieł malarzy polskich i związanych z Polską. W kwietniu 2006 roku odbyła się kolejna wycieczka do Milwaukee. Tym razem Milwaukee Public Museum prezentowało wystawę "Saint Peter and the Vatican: the Legacy of Popes" ("Święty Piotr i Watykan: spuścizna papieży"). W lutym 2007 roku nauczyciele wraz z uczniami starszych klas podziwiali operę "Straszny dwór" Stanisława Moniuszki w wykonaniu artystów z Polski i Chicago.

Rok szkolny 2006/2007 zakończyła nauczycielska wyprawa do Pensylwanii składająca się z dwóch części: zwiedzania Filadelfii i pielgrzymki do Amerykańskiej Częstochowy w Doylestown. W Filadelfii zwiedziliśmy najważniejsze zabytki, łącznie z obejrzeniem oryginalnego Dzwonu Wolności oraz bliskie polskiemu sercu – Dom Kościuszki, muzeum zawierające wiele pamiątek po nim oraz The Polish American Center Museum. Długo pozostanie w pamięci uczestników tej wyprawy Msza św. na górskiej polanie w Apallachach. Pobyt w Amerykańskiej Częstochowie był nie tylko sposobnością do modlitwy, refleksji i zapoznania się z historią tego sanktuarium, ale również do odwiedzenia miejsca wiecznego spoczynku dwóch zasłużonych dla oświaty polonijnej osób – ks. Michała Zembrzuskiego, budowniczego Amerykańskiej Częstochowy i długoletniego kapelana nauczycieli polonijnych, oraz Janiny Igielskiej, długoletniej wiceprezeski Centrali Polskich Szkół Dokształcających w Ameryce i współredaktorki "Głosu Nauczyciela". Wszystkie imprezy, spotkania towarzyskie, wycieczki, pielgrzymki ubogacają uczestników, przyczyniają się do zacieśnienia kontaktów zawodowych i osobistych, są źródłem serdecznych przyjaźni, trwających przez długie lata.

Działalność wydawnicza Zrzeszenia
Ważnym punktem Statutu Zrzeszenia było zobowiązanie do pracy wydawniczej i zapewnienie szkołom podręczników i materiałów metodycznych niezbędnych do nauki języka polskiego, historii i geografii Polski. W ciągu przeszło 50 lat swej działalności Zrzeszenie podejmowało liczne próby wydawnicze, mniej lub bardziej udane, uwarunkowane specyficznymi wymaganiami nauczania na emigracji, jak również koniecznością przeciwdziałania napływowi literatury obcej ideologicznie, nie do przyjęcia przez nauczycieli wykształconych w Polsce przedwojennej, w latach 1918 – 1939.

W latach 60., 70. i 80. powoływano komitety wydawnicze, które zajmowały się społecznie, bez wynagrodzenia, przygotowywaniem podręczników, programów nauczania, przeźroczy do nauki geografii, itp. Zrzeszenia nie było wtedy stać na opłacanie kosztów związanych z przygotowaniem i drukiem podręczników. W dodatku w grę wchodził nie tylko brak funduszy. Chodziło głównie o czas, którym nie dysponowali ewentualni autorzy podręczników. Mieli swoje rodzinne obowiązki, pracowali zawodowo, uczyli w szkołach sobotnich, nie byli więc w stanie skoncentrować się tylko na przygotowaniu podręczników i nie mogli ofiarować swego czasu bezpłatnie. Wówczas Zrzeszenie, które zarobiło trochę pieniędzy na sprzedaży pierwszych podręczników – "Polskiej mowy", części I i II, zdecydowało się na zaoferowanie choćby symbolicznej zapłaty zainteresowanym przygotowaniem nowych podręczników.

Nastąpiło to w roku 1991, kiedy po raz pierwszy Danucie Podowskiej, autorce Czytanki dla klasy III oraz ćwiczeń Porachunki z gramatyką, ortografią, fonetyką, zapłacono za przygotowanie podręczników i zrzeczenie się praw autorskich. Od tamtej pory Zrzeszenie przynajmniej w części płaci autorom za pracę włożoną w przygotowanie podręczników lub materiałów metodycznych.
Do końca roku 1997 łączna wysokość nakładu Polskiej mowy wyniosła około 100 000 egzemplarzy. To głównie dzięki sprzedaży tych podręczników Zrzeszenie uzyskiwało środki do prowadzenia działalności wydawniczej i kolporterskiej. Polska mowa została nagrana na kasety. Wszystkie w/w pozycje nadal figurują w Cenniku Zrzeszenia i cieszą się wielką popularnością, zwłaszcza w środowisku amerykańskim, wśród nauczycieli prowadzących kursy języka polskiego w szkołach średnich i kolegiach.

Na osobna wzmiankę zasługuje kwartalnik "Głos Nauczyciela" wydawany w Chicago od 22 lat pod egidą Komisji Oświatowej. Nie jest on co prawda wydawnictwem Zrzeszenia, ale od samego początku Zrzeszenie finansuje go częściowo poprzez umieszczanie cennika, co jest formą płatnego ogłoszenia.

Prognoza na najbliższe lata
Dobiega końca proces łączenia rodzin przybywających do USA w wyniku wygranych wiz podczas loterii wizowych. Otwarcie rynku pracy w Europie spowodowało, że Ameryka nie jest już tym wymarzonym krajem docelowym dla polskich emigrantów. Zwiększa się grupa dzieci urodzonych w Stanach Zjednoczonych w rodzinach mieszanych językowo (polsko-angielskie, polsko-hiszpańskie, polsko-włoskie), gdzie tylko jedno z rodziców zna język polski, względnie używa go w rozmowie z dziećmi. W związku z tym potrzebne będą nowe podręczniki, nowe programy, dwujęzyczni nauczyciele. Opierając się na aktualnej liczbie dzieci w naszych przedszkolach można zaryzykować stwierdzenie, że szkoły będą funkcjonować na obecnych zasadach, używając podręczników przygotowanych w ostatnich siedmiu latach, może jeszcze przez 10 lat. Po tym czasie należy się liczyć z poważnymi zmianami.

Podobna sytuacja istnieje w polskich szkołach w innych stanach, zwłaszcza tam, gdzie są mniejsze skupiska polskich emigrantów. Tam proces odchodzenia od języka polskiego jest bardziej zaawansowany, znajomość języka polskiego jest słabsza. Mimo wszystko cieszy fakt, że wciąż są rodzice, którym zależy na tym, by ich dzieci poznały polską kulturę i polski język, i że są dzieci, które uczęszczają do polskich szkół.

W ciągu ostatnich kilku lat nastąpiły zmiany w sposobie zakładania nowych szkół. Przez wiele lat inicjatorami założenia nowych szkół byli nauczyciele, potem pałeczka przeszła do rodziców, a w ostatnich latach następuje przejmowanie istniejących lub zakładanie nowych szkół przez parafie, gdzie pracują polscy księża lub polskie zakonnice. Proboszcz lub polski wikary jest mianowany dyrektorem szkoły, szkoła przyjmuje nazwę "Polska Szkoła Katolicka im. Św..." i staje się jedną z organizacji parafialnych. Kierowniczkami są siostry zakonne z wykształceniem pedagogicznym lub osoby świeckie, podobnie jak w innych szkołach. Jest to ciekawe zjawisko, jakby historia zatoczyła koło i zaistniała nieco podobna sytuacja jak 100 lat temu, kiedy polskie parafie zakładały własne szkoły. Przez założenie polskiej szkoły parafie mają nadzieję na ożywienie życia kulturalnego w swoim środowisku i powiększenie liczby parafian. W wielu wypadkach to następuje.

Podsumowanie
Osiągnięcia chicagowskiego środowiska oświatowego są imponujace. Wielką zasługę mają w tym założyciele Zrzeszen
ia, którzy w dużej mierze przyczynili się do wytyczenia kierunku pracy oświatowej na emigracji. Głównym celem było wychowanie młodzieży świadomej swego pochodzenia, wychowanie w duchu poszanowania polskiego dziedzictwa, wychowanie w duchu chrześcijańskim, przekazywanie polskich tradycji i zwyczajów, wzbudzanie dumy z bycia Amerykaninem z polskim rodowodem. Równocześnie, obok tych wzniosłych celów od początku istnienia organizacji nauczyciele pracowali nad ułożeniem i unowocześnieniem programów nauczania, przygotowaniem pomocy metodycznych, wydawaniem podręczników i udoskonalaniem metod nauczania. Podkreślić należy również stałe zaangażowanie rodziców, bo bez ich pomocy szkoły nie byłyby w stanie funkcjonować. Wspólna praca nauczycieli, rodziców i młodzieży przyniosła piękne wyniki.

Zrzeszenie odegrało dużą rolę w zakładaniu szkół pomagając w znajdowaniu lokali, udzielaniu wskazówek w opracowaniu statutów i regulaminów szkolnych, itp. Na specjalną uwagę zasługuje wkład chicagowskich nauczycieli w konsolidację wszystkich ośrodków oświatowych w Stanach Zjednoczonych poprzez aktywny udział w organizowaniu zjazdów nauczycielskich i sympozjów metodycznych.
Opracowały:
Anna Witowska-Gmiterek i Helena Ziółkowska
Chicago, 20 września 2007
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama