Chicago (Inf. wł., Internet) – W listopadowej elekcji wyborcy nie tylko będą głosowali na prezydenta oraz kandydatów na urzędy federalne i stanowe, ale też wezmą udział w różnych referendach doradczych, z których najważniejsze dotyczy ewentualnego zwołania konwencji poświęconej naniesieniu poprawek do Konstytucji Illinois.
O referendum zawiadamia broszurka wysłana do wyborców przez sekretarza stanowego Jesse Whitea.
Na balocie elekcyjnym będzie figurowało pytanie sprawdzające preferencje wyborców odnośnie zwołania konwencji konstytucyjnej.
W tym tygodniu sędzia Sądu Okręgowego Powiatu Cook zakwestionował dotychczasowe sformułowanie pytania referendowego jako "wprowadzające w błąd wyborcę" i zażądał przeredagowania pytania.
Dziś (w piątek 3 października) sędzia Nathaniel R. Howse junior spotka się z przedstawicielami władz wyborczych i podejmie decyzję, czy na wydrukowanych już balotach wyborczych należy nanieść poprawki.
Ponadto sędzia Howse domaga się wysłania do wyborców ulotek wyjaśniających, na czym polega zafałszowanie w dotychczasowej formie pytania referendowego.
Sędzia uważa, że jest ono tak sformułowane, iż zniechęca wyborcę do udzielenia odpowiedzi.
Przedstawiciele władz wyborczych Chicago, powiatu Cook oraz sekretarz stanowy ostrzegają, że wprowadzanie zmian do balotu na miesiąc przed elekcją, może zakłócić procedury wyborcze. Zwrócili też uwagę na dodatkowe koszty związane z wysyłaniem ulotek, które mogą sięgnąć 2 mln dolarów.
Konstytucja Illinois wymaga, aby lokalni mieszkańcy co 20 lat wypowiedzieli się w referendum, czy chcą nanieść poprawki do ustawy zasadniczej i w tym celu zwołać konwencję konstytucyjną. Zgodnie z terminarzem konstytucji stanowej, kolejne referendum musi się odbyć 4 listopada br.
Koszt zwołania konwencji poprawkowej szacowany jest na 78 mln dol. Wyborcy mogą nie mieć ochoty na ponoszenie takich kosztów w dobie trudności finansowych oraz zastoju ekonomicznego i z tego też powodu mogą odmówić swojego poparcia dla konwencji.
Lokalni wyborcy, w dziewięciu okręgach miejskich w północno-zachodniej części Chicago będą mogli wziąć udział w referendum nt. utrzymania Centrum Zdrowia Psychicznego, pod adresem 5801 North Pulaski.
Konkretnie, wyborcy odpowiedzą na pytanie, czy zgadzają się na podwyżkę o 0.004 procent w podatkach od nieruchomości na kontynuowanie działalności ośrodka. Po takiej podwyżce rachunki z tytułu podatku od nieruchomości wzrosłyby średnio o 16 dolarów. (ao)
Referendum w sprawie konwencji nt. poprawek do konstytucji stanu
- 10/03/2008 07:44 PM
Reklama








