Chicago (Inf. wł.) – Dwudziestego szóstego września w auli Jana Pawła II Jezuickiego Ośrodka Milenijnego przy 5835 W. Irving Park odbyło się poetyckie spotkanie Jana Szczepana Kamińskiego, przygotowane przez wiceprezeskę Zrzeszenia Literatów Polskich im. Jana Pawła II Elżbietę Chojnowską -Wałkuską. Zgromadzonych powitał przełożony ojców jezuitów o. superior Stanisław Czarnecki.
Wprowadzenia w świat poezji dokonał Władysław Panasiuk, który mówił między innymi o najnowszym wydawnictwie Zrzeszenia, tomiku „Powroty”, zawierającym wybrane wiersze chicagowskich poetów. Tomik był sponsorowany przez autorów i został wydany przez Świętokrzyskie Wydawnictwo Regionalne. To kolejna inicjatywa wydawnicza kierowanej przez Alinę Szymczyk organizacji, zrzeszającej polonijnych poetów.
Poezję bohatera spotkania Jana Szczepana Kamińskiego, którego wiersze również znajdują się na kartkach wydanej antologii, czytali: Julita Mroczkowska, Alina Szymczyk, Elżbieta Chojnowska-Wałkuska, Andrzej Chojnowski i Andrzej Słabiak, który zaśpiewał kilka utworów. Wiersze pana Jana z jednej strony charakteryzuje pesymizm, a z drugiej radość życiowego spełnienia i miłości. Poezja wydaje się odzwierciedlać stany ducha poety, którym się poddaje. W strofach przewija się nostalgia za tym, co pozostało w kraju, za rodzinnym miastem, ukochaną wodą i przyrodą, która była świadkiem pierwszych miłosnych uniesień. Wiele radości emanuje ze strof wiersza „Dla dziecka”, w którym autor wyraża wielką radość z narodzin, które są dla niego prawdziwą gwiazdką z nieba. Dziecko jest spełnieniem i obiektem ojcowskiej wielkiej miłości, za którą można jedynie Bogu i Matce Naturze dziękować.
Bohater wieczoru urodził się w Ożarowie Mazowieckim. Dzieciństwo i młodość spędził w stolicy. Ukończył Technikum Samochodowe w Ursusie. W tym czasie w duszy młodego człowieka rodzą się nowe pasje. Obok miłości do samochodów i sportu młody pan Jan zaczyna się fascynować muzyką i literaturą. W 1976 roku podjął naukę w szkole muzycznej w klasie instrumentów perkusyjnych. Mając na uwadze chęć zostania studentem AWF równocześnie podjął naukę w dziedzinie dietetyki, związanej ze sportem i rekreacją. W wolnych chwilach zajmował się pisaniem wierszy. Niestety nadmiar obowiązków nie pozwalał mu zbytnio na rozwinięcie skrzydeł. Napisane w tym czasie utwory nie zachowały się.
W 1978 roku przybył do USA. 6 lat później podjął naukę w szkole Muzycznej w Evanston. W 1986 roku ukończył akademię tenisa. W 1995 roku został trenerem piłki nożnej. Cały czas intensywnie trenował kulturystykę, narciarstwo i grę na perkusji. Natłok codziennych zajęć sprawił, że do pisania wierszy powrócił dopiero w 2005 roku. Obecnie w swoim dorobku posiada kilkadziesiąt utworów.
Poetycki wieczór tradycyjnie zakończył się towarzyskim spotkaniem przy kawie i ciastkach. Była okazja do rozmów i prywatnych ocen usłyszanych utworów. – Tego rodzaju imprezy bardzo integrują nasze środowisko. Są znakomitą okazją do pokazania na szerszym forum czegoś, z czego wewnętrznie się bardzo cieszymy, jesteśmy dumni, ale bardzo często nie mamy odwagi tego pokazać – wyznał jeden z uczestników wieczoru. Jest w tym wyznaniu wiele prawdy. Wielu ludzi chwyta za pióro, żeby utrwalić mijający czas, konkretną sytuację, wyrazić swoją opinię na jakiś temat i po pewnym czasie ląduje to w szufladzie biurka, bo po czasie wydaje nam się takie błahe i niepełne, nieoszlifowane, a wręcz śmieszne, dlatego takie spotkania mają duży sens, bo ułatwiają wydobyć tej twórczości na światło dzienne.
Tekst i zdjęcia:
Andrzej Baraniak/NEWSRP
Poezja Jana Szczepana Kamińskiego
- 10/03/2008 08:30 PM
Reklama








