Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 11 grudnia 2025 15:38
Reklama KD Market

PZPN zapłacił ponad 8,8 mln zł. zaległych podatków

Polski Związek Piłki Nożnej wpłacił w poniedziałek ponad 8,8 mln złotych zaległych podatków, wraz z odsetkami - poinformował wiceprezes PZPN Eugeniusz Kolator. Tym samym dobrowolnie zastosował się do decyzji dyrektora Izby Skarbowej w Warszawie.


"O godz. 12.30 PZPN dobrowolnie dokonał przelewu kwoty w wysokości 8 858 459 zł. i 88 gr." - powiedział Kolator na konferencji prasowej.


Reprezentujący PZPN mecenas Dariusz Trzaska zapowiedział odwołanie od wyników kontroli skarbowej do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego i ewentualnie późniejszą kasację w Naczelnym Sądzie Administracyjnym.


"Płynność związku nie został zachwiana i nadal będziemy pokrywać wszystkie zobowiązania. Dokładnego budżetu nie ujawnię, choć w zależności od tego czy Polska w danym roku bierze udział w finałach dużej imprezy oscyluje on w granicach 28-55 milionów złotych" - wyjaśnił wiceprezes PZPN.


"Prosimy nie martwić się też o zjazd wyborczy - mam doskonałą umowę na wynajem sali i całkowite koszty wyniosą zapewne około 80 tysięcy złotych" - dodał.


Jak wyjaśnił 98 procent budżetu pochodzi ze źródeł prywatnych i sponsorzy nie życzą sobie ujawniania konkretnych kwot. Większość środków przeznaczane jest na działalność reprezentacji Polski wszystkich szczebli oraz szkolenie młodzieży. Około 7-8 procent środków pochłania administracja.


Kontrola w związku została przeprowadzona w latach 2006-2008, a dotyczyła lat 2004-2005. Wykazała nieprawidłowości podatkowe przy sprzedaży przez PZPN praw do telewizyjnych transmisji meczów.


"Nie jest prawdą, że organy działają w sposób samodzielny, niezależny. Wiem, że w Ministerstwie Finansów co najmniej dwa razy odbyła się narada, w której uczestniczyli dyrektorzy Urzędów Kontroli Skarbowej z miast, w których grały kluby pierwszoligowe w sezonach 2004-05. W stosunku do tych zespołów podjęto taką samą procedurę kontrolną, jak wobec PZPN. Byłem przesłuchiwany w pięciu sprawach, ale rozstrzygnięć ostatecznych nie ma. Jeden klub dobrowolnie poddał się karze i zapłacił" - powiedział Kolator.


"Od tej samej kwoty chce się dwukrotnie pobrać podatek VAT. To niedopuszczalne przekroczenie uprawnień. Jeśli sąd uzna nasze racje, to Urząd zwróci nam pieniądze z odsetkami" - dodał.


Kwestia dotyczy niezapłaconego podatku VAT o umowy sprzedaży praw telewizyjnych za spotkania ekstraklasy. Zgodnie z przepisami Unii Europejskiej takie prawa objęte są ustawą o VAT, ale przed przystąpieniem Polski do Wspólnoty nie były.


"Niezapłacenie VAT wynikało z różnic w interpretacji przepisów. Można było bowiem uzyskać zwolnienie po zarejestrowaniu w Urzędzie Skarbowym umów dotyczących licencji. PZPN zarejestrował dokumenty dotyczące przeniesienia praw autorskich i nie jest to kwestionowane w postępowaniach" - wyjaśnił mecenas Trzaska


"Jest to sprawa kluczowa nie tylko dla PZPN, ale i innych dyscyplin sportu. Jeśli okaże się, że należało zapłacić VAT, to dotknie to także inne związki, które w tym czasie sprzedawały prawa do transmisji" - dodał.


Decyzja Urzędu Kontroli Skarbowej o konieczności uregulowania długu zapadła w kwietniu bieżącego roku, a odwołanie złożone przez związek nie przyniosło rezultatu.


Prezes Kolator zapowiedział wnikliwą analizę faktu wypłynięcia do mediów kwestii zaległości podatkowych, objętych tajemnicą skarbową. W przypadku odkrycia naruszeń w działaniach urzędników PZPN zamierza złożyć w tej sprawie doniesienie do prokuratury.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama