Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 8 grudnia 2025 05:40
Reklama KD Market

Ława przysięgłych rozpocznie obrady już we wtorek

Chicago (Inf. wł) – Jeśli nie zaistnieją nieprzewidziane okoliczności, ława przysięgłych rozpocznie w najbliższy wtorek obrady nad werdyktem w sprawie korupcyjnej byłego gubernatora Roda Blagojevicha – zadecydował sędzia federalny James Zagel. W poniedziałek powinny zostać zakończone wystąpienia finalne oskarżyciela i obrońcy – uważa sędzia.


 


Mowę finalizującą argumenty prokuratora federalnego wygłosi jego asystent Chris Niewoehner, zaś argumenty obrony –Sam Adam junior.


 


Wczoraj (22 lipca) sędzia Zagel odniósł się sceptycznie do rutynowego wniosku obrony o oddalenie zarzutów i umorzenie sprawy. Sędzia stwierdził, że obrońcy nie przekonali go, co do słuszności swojego wniosku, ale nie oddalił go, tylko decyzję odłożył na poźniej, gdy zapozna się z argumentami przedstawionymi przez oskarżyciela i obronę w mowach finalnych.


 


Dziś (23 lipca) sędzia Zagel spotka się z obydwiema stronami, by sformułować instrukcje dla sędziów przysięgłych, którymi będą się kierowali podczas orzekania werdyktu.


 


Ponadto sędzia Zagel ma podjąć decyzję odnośnie ewentualnego odtajnienia nazwisk ławników. Zidentyfikowania członków ławy przysięgłych domagają się media na drodze sądowej.


 


Federalny Sąd Apelacyjny polecił sędziemu Zagel przeprowadzenie ponownego przesłuchania w tej kwestii.


 


Proces korupcyjny Roda Blagojevicha uległ znacznemu skróceniu. Najpierw strona skarżąca zrezygnowała z przesłuchania niektórych świadków, a następnie były gubernator stwierdził, że nie będzie zeznawał przed sądem. Jak utrzymuje, decyzję niniejszą podjął za radą swoich adwokatów. Na dodatek obrońcy Roda Blagojevicha zrezygnowali z przesłuchiwania jakichkolwiek świadków.


 


Rod Blagojevich próbował wyjaśnić na konferencji prasowej, dlaczego nie dotrzymał słowa i nie zeznawał przed sądem, choć obiecywał to od ponad roku. Jak stwierdził, oskarżyciele udowodnili, że nigdy nie wziął pieniędzy skażonych korupcją, w związku z czym nie musi się bronić. Były gubernator stwierdził też: "Dostałem największą nauczkę swojego życia. Za dużo mówię".


 


Warto podkreślić, że w myśl prawa Blagojevich nie musiał zeznawać i sędziowie przysięgli nie mogą brać pod uwagę faktu, iż nie zeznawał.


 


W opinii niektórych ekspertów prawnych, Rod Blagojevich został skompromitowany w toku procesu sądowego i jako polityk, i jako człowiek, ale równocześnie strona skarżąca nie wykazała ponad dopuszczalną wątpliwość, iż Blagojevich wziął łapówki i usiłował sprzedać dla korzyści osobistych nominację na urząd senatora na miejsce Baracka Obamy, który wygrał wybory na prezydenta.


 


(ao)

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama