Zachęceni listopadowym sukcesem wyborczym konserwatywni ustawodawcy stanowi podjęli agresywne kampanie na rzecz ograniczenia aborcji. Część opracowuje ustawy, inni już przedstawili propozycje zakazu przeprowadzania zabiegów po 20 tygodniu ciąży, zobowiązania kobiet rozważających aborcję do obejrzenia ultrasondy płodu, wykluczenia aborcji z planu ubezpieczeniowego, itd.
Na Florydzie i w Kansas ustawodawcy noszą się z zamiarem przedstawienia propozycji zawetowanych przez poprzednich gubernatorów, lecz cieszących się poparciem obecnych.
W pierwszym przemówieniu o sytuacji stanu, były senator, a teraz gubernator Kansas, Sam Brownback, wezwał Legislaturę do przyniesienia mu na biurko ustaw chroniących nienarodzone dzieci i ustanowienia "kultury życia".
W niedzielę i w poniedziałek przeciwnicy aborcji uczestniczyli w marszach protestacyjnych w rocznicę decyzji Sądu Najwyższego, Roe v. Wade, którą w 1973 roku ustanowiono prawo kobiet do przerywania ciąży.
Republikanie w Kongresie planują podjąć środki zaradcze przeciw finansowaniu aborcji – nawet pośrednio – z pieniędzy podatnika. Najwięcej do powiedzenia w tej sprawie mają stany.
Chociaż temat ten nie był przedmiotem debat wyborczych, to wielu nowych gubernatorów i ustawodawców stanowi solidny blok antyaborcyjny, co dla zwolenników aborcji oznacza cięższą niż zazwyczaj walkę o utrzymanie prawa.
O utrudnianiu dostępu do aborcji mówi również Michigan, Ohio, Wisconsin, Georgia, Oklahoma, Maine, Indiana, Iowa, New Hampshire, Maryland, Montana, Texas, Wirginia i Wyoming.
(NYT – eg)








