Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama KD Market

Akcja "Powrót do szkoły"



Gdzie będą się uczyły dzieci burmistrza?


List do pracowników miejskich.





Chicago (Inf. wł.) – Choć chicagowskie szkoły publiczne zaczynają lekcje dopiero po długim weekendzie Święta Pracy (Labor Day) nowy szef chicagowskiej oświaty publicznej, Jean-Claude Brizard, już 20 lipca oficjalnie rozpoczął akcję na rzecz dobrej frekwencji uczniów w pierwszym dniu zajęć 6 września.


 


Przypomnijmy, że od liczby uczniów obecnych w szkole w jej pierwszym dniu zależy wysokość przyznanych funduszy stanowych.


 


Konferencja prasowa na temat powrotu do szkoły odbyła się w Harris Park z udziałem lokalnych polityków i osobistości.


 


W akcji "Powrót do szkoły", czyli Back to School, kładącej nacisk na ważną rolę pierwszego dnia lekcji, udział biorą media i witryny społecznościowe. Używane są też automatyczne zawiadomienia telefoniczne (robo-calls).


 


Ponadto w sklepach pojawią się plakaty informacyjne, a niektórych uczniów odwiedzą w domach ochotnicy, by przypomnieć im o obecności w pierwszym dniu nauki. Brizard powiedział, że angażuje do akcji 3 tys. wolontariuszy.


 


Władze Chicago Public Schools zamierzają udostępnić uczniom z ubogich domów 6 tys. kompletów z przyborami szkolnymi, sfinansowanych przez prywatnych ofiarodawców.


 


CPS prowadzi też starania o kolejne donacje na zakup większej liczby kompletów.


 


***


Dzieci burmistrza Rahma Emanuela będą uczęszczały do renomowanej szkoły prywatnej University of Chicago Lab Schools – ujawniły źródła medialne.


 


Reforma chicagowskich szkół publicznych jest jednym z najważniejszych priorytetów Emanuela, który dąży między innymi do wydłużenia roku szkolnego i dnia nauki.


 


***


Burmistrz Rahm Emanuel wysłał drogą mailową list do 625 pracowników miejskich, którzy mogą utracić pracę, jeśli związki zawodowe nie zgodzą się na zmiany w przepisach dotyczących warunków zatrudnienia, które pozwalałyby na zaoszczędzenie około 20 mln dol. rocznie z kieszeni podatnika. Burmistrz wyjaśnia podłoże swojego sporu ze związkami zawodowymi.


 


Na zakończenie listu Emanuel prosi pacowników o podzielenie się z nim swoimi opiniami i pomysłami odnośnie sytuacji finansowej miasta.


 


Przypomnijmy, że związki zawodowe wyraziły gotowość podjęcia dialogu z burmistrzem, ale daty rozmów jeszcze nie wyznaczono.


 


Burmistrz proponuje następujące zmiany: zmniejszenie do półtorej godziny stawki za godziny nadliczbowe wynoszące obecnie dwie godziny; wprowadzenie normalnej stawki godzinowej, zamiast nadliczbowej, za przygotowanie rano pojazdów do pracy (płatne godziny nadliczbowe jeszcze przed rozpoczęciem pracy, a nie po niej!) oraz wprowadzenie 40-godzinnego, a nie 35-godzinnego tygodnia pracy.


 


Chicago stoi w obliczu deficytów budżetowych na około 700 mln dol.


 


(ao)

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

ReklamaDazzling Dentistry Inc; Małgorzata Radziszewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama