"Żyją ponad stan a część swoich problemów spychają na resztę świata", wyjaśniał Putin uczestnikom letniego obozu dla młodzieży. Tego samego dnia prezydent Obama ogłosił zawarcie porozumienia z republikanami na temat zmniejszenia deficytu o $2.4 biliona i uniknięciu zagrożenia niewypłacalności rządu. Wiadomość ta złagodziła nieco niepokój na finansowych rynkach, rosyjska giełda skoczyła w górę do najwyższego od 3 miesięcy poziomu, lecz nadal panuje tam niepokój wywołany możliwością zmniejszenia kredytowej wiarygodności USA. "Dzięki Bogu pozostało im trochę rozsądku i poczucia odpowiedzialności". Putin przyznał, że Rosja posiada duże ilości amerykańskich obligacji i papierów wartościowych. "Jeśli w USA będzie systematycznie dochodzić do takich zatorów, to odczują to wszyscy. Takie państwa jak Rosja i Chiny trzymają znaczną część rezerw w amerykańskich papierach wartościowych... Istnieje potrzeba gromadzenia rezerw w innej walucie", mówił Putin. Stosunki amerykańsko-rosyjskie pogorszyły się w latach 2000 – 2008, za czasów prezydentury Putina w Rosji i George´a Busha w USA. Poprawiły się nieco po wejściu do Białego Domu Baracka Obamy, który przyrzekł zmianę we wzajemnych stosunkach. (R – eg)
Reklama








