Zdominowana przez republikanów Izba Reprezentantów już po raz 33 głosowała za obaleniem reformy opieki zdrowotnej Affordable Care Act. Z ustawodawcami GOP-u głosowało kilku demokratów.
Nie wiadomo czemu to miało służyć, ponieważ jak wszystkie poprzednie próby, ta również upadnie odrzucona przez demokratyczną większość w Senacie.
Środowe głosowanie należy uznać za symboliczny, raczej kosztowny, manewr polityczny.
Począwszy od 2010 roku na bezowocne próby zniesienia ustawy poświęcono 80 godzin, co kosztowało podatników $48 milionów.
GOP wielokrotnie usiłował zniszczyć ustawę różnymi sposobami, m.in. poprzez wstrzymanie płac dla pracowników rządowych, którzy próbują wprowadzić reformę w życie, obalenie rady odpowiedzialnej za utrzymywanie kosztów Medicare na możliwie niskim poziomie i zniesienie podatku od urządzeń medycznych. Wszystkie republikańskie propozycje, z wyjątkiem kilku skromnych zmian, upadły w Senacie.
Chociaż Sąd Najwyższy utrzymał ustawę, republikanie nadal krytykują ją, lecz sami nie wnoszą (choć obiecują) alternatywy do Affordable Care Act.
Marszałek Izby Reprezentantów przedstawił kolejną próbę obalenia "Obamacare" jako wyraz woli Amerykanów. Tymczasem liczba przeciwników maleje. Obecnie ustawa ma tyle samo przeciwników, co zwolenników.
(HP – eg)








