Chicago (Inf. wł.) – Jak wynika z najnowszego raportu naukowego, w Chicago szybciej niż w innych miastach przybywa miejsc pracy.
Badanie zostało przeprowadzone przez wybitnego ekonomistę z University of Chicago, Austana Goolsbee, byłego doradcę ds. gospodarczych prezydenta Baracka Obamy.
Goolsbee porównał wskaźniki zatrudnienia z maja 2011 roku ze wskaźnikami z maja 2012, a także zeszłoroczne i tegoroczne wskaźniki bezrobocia.
Chicago ma w dalszym ciągu wysokie wskaźniki bezrobocia i jest pod tym względem na trzecim miejscu wśród wielkich miast amerykańskich, ale uzyskało najwyższe noty w zakresie odnowy ekonomicznej.
Największy przyrost w liczbie miejsc pracy miał miejsce w sektorze prywatnym.
Wskaźnik bezrobocia w Chicago spadł z 11.5 proc. w ubiegłym roku do 9.8 proc. w bieżącym, ale jest nieco wyższy niż na przedmieściach, gdzie wynosi niecałe 8 procent.
(ao)