Poronińskie posiady
Chicago (Inf. wł.) – Dwudziestego dziewiątego lipca w parku przy zbiegu ulic 103 Str. i Kean Ave. w Palos Hills odbył się piknik charytatywny Koła 45 “Poronin” im. Zofii Gracy, organizacji działającej od ćwierćwiecza przy Związku Podhalan w Ameryce Północnej.
Góralskie posiady “pod chmurką” kierowanej przez Tadeusza Bobaka organizacji rozpoczęły się od uczestnictwa w Mszy świętej odprawionej w intencji zmarłych i żyjących członków Koła przez ks. Ludwika Żyłę. Po nabożeństwie rozpoczęła się część rozrywkowa niedzielnego popołudnia. W programie artystycznym wystąpił zespół pieśni i tańca Ślebodni. Podopieczni Mariana Bryi i Joanny Kuli zaprezentowali wiązankę tańców regionalnych oraz pieśni góralskie. Najmłodsi uczestnicy imprezy uczestniczyli w konkursach oraz różnego rodzaju zabawach. Na wszystkich czekała kuchnia serwująca regionalne przysmaki oraz chłodne napoje. Odbyła się loteria fantowa z wieloma cennymi nagrodami, a uczestników odwiedził prezes Związku Andrzej Gędłek w asyście najbliższej rodziny.
Koło “Poronin” celebruje w tym roku jubileusz dwudziestu pięciu lat istnienia. Założona w kwietniu 1987 roku organizacja za główny cel swego istnienia obrała sobie organizowanie pomocy dla rodzinnych stron.
– Wypracowane podczas różnego rodzju imprez klubowych środki przekazywane są do Poronina na potrzeby parafii, organizacji społecznych, instytucji oraz osób prywatnych potrzebujących pomocy – wyznał prezes Koła Tadeusz Bobak.
– Dochód z dzisiejszego pikniku zostanie przekazany między innymi dla chorych dzieci z Poronina. Obecnie staramy się w większym stopniu pomagać osobom indywidualnym, które, tak jak nasi podopieczni, są w potrzebie. Do tej pory spore środki zostały przekazane do parafii Świętej Marii Magdaleny. W ostatnich latach dzięki naszej organizacji na kościele został zmieniony dach. Odnowiona została polichromia w świątyni. To bardzo piękny obiekt sakralny, w którym szczególnie liczne grono miejscowych wiernych i przyjezdnych gromadzi się w czasie odpustu przypadającego dwudziestego drugiego lipca.
W ostatnim czasie sporą pomoc skierowaliśmy do naszego popularnego artysty Andrzeja Barnadstettera, który cierpi na stwardnienie rozsiane. Na ten cel zorganizowany został specjalny piknik charytatywny, z którego uzyskaliśmy dochód w kwocie dziesięciu tysięcy dolarów. Została ona w całości przekazana choremu.
Korzystając z okazji pragnę bardzo serdecznie podziękować wszystkim koleżankom i kolegom, którzy pracują społecznie dla naszej organizacji. Myśląc o swoich rodzinnych stronach, odczuwamy taką potrzebę, aby pomagać i angażować się w działalność na rzecz stron, z których się wywodzimy, to potrzeba serca – podkreślił Tadeusz Bobak, nadmieniając, że jesienią odbędzie się uroczysty bankiet z okazji jubileuszu ćwierćwiecza istnienia Koła, na który serdecznie zaprasza całą Polonię.
Tekst i zdjęcia:
AB/NEWSRP
(Zdjęcia dostępne na stronie: www.newsrp.smugmug.com)








