Zgodnie z nowymi przepisami, policja chicagowska może wystawiać mandaty – w wysokości od 250 do 500 dol. – za posiadanie maksimum 15 gramów marihuany. Ustawie miejskiej o dekryminalizacji małych ilości marihuany nie podlega młodzież poniżej 17 roku życia oraz osoby nieposiadające dokumentów identyfikacyjnych, a także przyłapane z marihuaną na terenie szkoły lub parku oraz jawnie używające narkotyku. W wymienionych przypadkach policja może dokonać aresztowania i wszcząć postępowanie karne. Zwolennicy ustawy, między innymi burmistrz Rahm Emanuel i szef policji Garry McCarthy, twierdzą, że dzięki nowym przepisom Departament Policji zaoszczędzi około miliona dolarów rocznie. W ubiegłym roku policja chicagowska dokonała ponad 18 tysięcy aresztowań za posiadanie mniej niż 10 gramów marihuany. Nowe prawo miejskie weszło w życie 4 sierpnia, a więc gdy w toku był festiwal muzyczny Lolla Palooza. Jednak mandatu za marihuanę nie otrzymał żaden z uczestników koncertu. Przypomnijmy, że nowe przepisy zostały zatwierdzone przez Radę Miejską w czerwcu stosunkiem głosów 43 do 3. (ao)
Reklama








