Chicago (Inf. wł.) – Pierwszy pacjent opuścił w ubiegłym tygodniu szpital Advocate Christ Medical Center ze sztucznym sercem
Leroy Haynes, 64-letni Afroamerykanin, emerytowany listonosz, jest jednym z kilkudziesięciu posiadaczy sztucznego serca w całym kraju. Urządzenie składa się z komór umieszczonych w klatce piersiowej i pompy – na plecach pacjenta.
Leroy Haynes przyznał, że jego styl życia będzie mocno ograniczony, ale wyraził radość, że żyje. Sztuczne serce zastąpiło jego własny zniszczony chorobą i bezużyteczny organ.
Haynes ma nadzieję, że sztuczne serce pomoże mu doczekać się na transplantację organu od dawcy.
(ao)








