Chicago (Inf. wł.) – Emerytowany policjant przez pomyłkę zastrzelił swojego syna.
78-letni James Griffin, były detektyw, zastrzelił 47-letniego syna Michaela, ponieważ wziął go za włamywacza. Do tragedii doszło 9 października nad ranem w mieszkaniu mężczyzn, w kondominium w okolicy 5300 North Delphia, na północno-zachodnim krańcu Chicago.
W rezultacie tragedii emerytowany policjant został hospitalizowany z objawami zawału serca.
(ao)