Senatorzy USA, którzy sporządzają projekt reformy imigracyjnej, nie ukończyli prac w terminie i pojechali na wielkanocne wakacje, podczas gdy miliony dzieci z imigranckich rodzin, urodzone w USA i mające obywatelstwo amerykańskie, żyją w codziennym strachu, że ich rodzice, nieudokumentowanych imigranci, mogą zostać deportowani. Wczoraj pod auspicjami Koalicji ds. Imigrantów i Uchodźców, znanej jako ICIRR (Illinois Coalition for Immigrant and Refugee Rights) odbył się protest przeciwko rozbijaniu rodzin imigranckich przez władze federalne. Ponad tysiąc młodych demonstrantów, dzieci urodzonych w USA z rodziców o niezalegalizowanym statusie pobytowym, wzięło udział w marszu z Millennium Park) do Budynku Kluczynskiego, przy 230 South Dearborn, gdzie mieszczą się biura senatorów federalnych Richarda Durbina (demokraty) i Marka Kirka (republikanina). Uczestnicy manifestacji domagali się prawa do pozostania w swoich rodzinach. Nieśli transparenty w kształcie motyli, symbolizujących migrację. Motyle latem migrują na północ do USA, a zimą na południe do Meksyku. Młodzież apelowała do senatorów... Durbina i Kirka, aby ich rodzicom zagwarantowali taką samą wolność i swobodę – przemieszczania się między południem a północą kontynentu – jaką mają motyle. Podczas wiecu przed Budynkiem Federalnym Kluczynskiego, dzieci opowiadały historie swoich rodzin. Matka dziesięcioletniego Chrisa Romero jest nieudokumentowaną imigrantką. Chłopiec chciałby w przyszłości zostać anestezjologiem, ale obawia się, że jego marzenia nie spełnią się, jeśli nie wejdą w życie prawa umożliwiające mamie legalizację statusu pobytowego, z szansą na uzyskanie obywatelstwa USA. Senatorzy pracujący nad projektem reformy imigracyjnej nie ukończyli ustawy w terminie i pojechali na wielkanocne wakacje, gdy tymczasem miliony dzieci z imigranckich rodzin, które urodziły się w Stanach Zjednoczonych, żyją w codziennym strachu, że mogą zostać odseparowane od swoich rodziców. Według szacunkowych danych, około 100 tys. dzieci amerykańskich utraciło jedno, lub obydwoje rodziców w rezultacie deportacji, z czego ponad 6 tys. trafiło do rodzin zastępczych. Tylko do końca Świąt Wielkanocnych nieszczęście spadnie na kolejnych 20 tys. rodzin w rezulatcie braku odpowiednich imigracyjnych przesów prewencyjnych. Dzieci urodzone w USA, których rodzice są nieudokumentowanymi imigrantami, żądają jako obywatele amerykańscy, by rodzice mogli z nimi pozostać. Dzieci-obywatele USA domagają się, by nie odmawiano im prawa do wychowania przez matkę i ojca. We wczorajszym wiecu wzięły udział dzieci pochodzenia azjatyckiego i afrykańskiego. Mówiły o tym, jak bardzo negatywny wpływ na ich losy miała likwidacja wiz pozwalających na łączenie rodzin i legalną imigrację. Ponadto uczestnicy demonstracji domagali się, by republikański senator Kirk potępił wypowiedzi republikańskiego senatora Lindseya Grahama i ażeby powiedział swoim pozostałym partyjnym kolegom, by przestali krzywdzić rodziny, i podjęli współpracę z demokratycznym senatorem Durbinem na rzecz wypracowania ustawy, która z jednej strony łączy rodziny, a z drugiej – nie krzywdzi społeczności azjatyckch i afrykańskich. Stanowa Koalicja ds. Imigrantów i Uchodźców przy współpracy swojego krajowego partnera, Sprawiedliwego Ruchu na Rzecz Reformy Imigracyjnej, FIRM (Fair Immigration Reform Movement) będzie kontynuowała akcję nacisków i protestów, wspierając imigranckie rodziny w staraniach o reformę obowiązujących, niesprawiedliwych przepisów imigracyjnych aż do skutku, a więc do uchwalenia odpowiednich praw. Trzeba podkreślić, że wczorajsza demonstracja proimigracyjna to jedna z wielu akcji podjętych w ostatnich dniach przez chicagowską młodzież, która oddaje się działalności społeczno-politycznej podczas swoich ferii wiosennych. Niemal codziennie uczniowie szkół podstawowych i średnich oraz studenci uczelni wyższych biorą udział w różnych protestach, jak np. przeciwko zamykaniu szkół, czy przeciw szczelinowaniu hydraulicznemu, kontrowerysjnej metodzie wydobycia gazu ziemnego, zagrażającej środowisku naturalnemu. Dziś młodzież przyłączy się do kolejnej demonstracji przeciwko zamykaniu szkół, która organizowana jest przez związek zawodowy nauczycieli chicagowskich CTU. (Inf. wł. – ao)
Reklama








