Imam będzie przekonywał do meczetu w NYC
Pomysłodawca budowy meczetu nieopodal miejsca zamachów terrorystycznych z 11 września 2001 roku, będzie osobiście przekonywał Amerykanów do swojej inicjatywy. Imam Feisal Abdul Rauf wybiera się w podróż, podczas której wygłosi w amerykańskich miastach serię wykładów na temat dialogu między wyznaniami oraz tego, jak islamskie centrum w Ground Zero może się mu przysłużyć. Pomysł ten wywołał w USA skrajne reakcje – od ostrych protestów po entuzjastyczne przyjęcie.
- 12/25/2010 07:06 PM
Pomysłodawca budowy meczetu nieopodal miejsca zamachów terrorystycznych z 11 września 2001 roku, będzie osobiście przekonywał Amerykanów do swojej inicjatywy. Imam Feisal Abdul Rauf wybiera się w podróż, podczas której wygłosi w amerykańskich miastach serię wykładów na temat dialogu między wyznaniami oraz tego, jak islamskie centrum w Ground Zero może się mu przysłużyć. Pomysł ten wywołał w USA skrajne reakcje – od ostrych protestów po entuzjastyczne przyjęcie.
Turnee imama po Ameryce ma rozpocząć się 15 stycznia w Detroit. W ciągu kolejnych miesięcy 2011 roku Rauf zamierza wygłosić w sumie 12 wykładów w 12 różnych miastach. Jego rzeczniczka podkreśla, że podczas spotkań nie będą zbierane pieniądze na budowę centrum, a wykłady będą w całości poświecone kwestiom dialogu między różnymi kulturami i religiami. Imam chce przekonać Amerykanów, że centrum nieopodal Ground Zero będzie miejscem spotkania różnych wyznań, tak jak spotykają się one i współegzystują w amerykańskim społeczeństwie.
Spotkania z imamem nie będą miały otwartego charakteru i uczestniczyć w nich będą tylko zaproszeni goście. Jak podkreśla rzeczniczka duchownego, podyktowane jest to względami bezpieczeństwa. Po nagłośnieniu planów budowy islamskiego centrum niedaleko miejsca, w którym islamscy ekstremiści dokonali zamachów terrorystycznych, imam stał się obiektem gróźb i pogróżek ze strony przeciwników projektu.
Imam Feisal Abdul Rauf jest głównym pomysłodawcą budowy 16-piętrowego islamskiego centrum modlitwy i meczetu, które za 2 lub 3 lata miałoby powstać na Manhattanie, dwie przecznice na północ od miejsca, gdzie 11 września 2001 roku w wyniku ataków terrorystycznych i zawalenia się dwóch wież World Trade Center zginęło ponad 2,800 osób.
Budowa niemal od samego początku budzi kontrowersje. Najbardziej zagorzali krytycy tego pomysłu żądają odwołania decyzji o budowie centrum, uważając że pamięć o tych, którzy zginęli a zamachach zostanie zbezczeszczona. Zwolennicy zaś przekonują, że zbudowanie meczetu w tak ważnym dla Amerykanów miejscu będzie pięknym dowodem amerykańskiej tolerancji religijnej.
MNP (CNN)
Reklama








