Ameryka znów przyciąga imigrantów
Po kilku latach recesji i rekordowego spadku liczby imigrantów, coraz więcej cudzoziemców osiedla się w Stanach Zjednoczonych. Z wyników najnowszych badań wynika, że Ameryka znów staję się krajem, gdzie warto się osiedlać. Jak podaje Brookings Institution liczba imigrantów przybywających do USA wzrosła w końcówce 2009 roku o około pół miliona. W porównaniu z 2008 rokiem, kiedy napływ imigrantów był niemal zerowy, to znaczny wzrost...
- 12/28/2010 04:36 PM
Po kilku latach recesji i rekordowego spadku liczby imigrantów, coraz więcej cudzoziemców osiedla się w Stanach Zjednoczonych. Z wyników najnowszych badań wynika, że Ameryka znów staję się krajem, gdzie warto się osiedlać.
Jak podaje Brookings Institution liczba imigrantów przybywających do USA wzrosła w końcówce 2009 roku o około pół miliona. W porównaniu z 2008 rokiem, kiedy napływ imigrantów był niemal zerowy, to znaczny wzrost. Jak podkreślają autorzy raportu większa liczba cudziemców to konsekwencja zmiany sytuacji gospodarczej w kraju. Ameryka zaczęła wychodzić z recesji i potrzebuje siły roboczej, a ta zaczęła napływać. Wciąż jednak wolniej niż przed laty, kiedy każdego roku do USA emigrowało ponad milion osób. Rekordowy był rok 2006 kiedy w Stanach Zjednoczonych osiedliło się 1,8 miliona cudzoziemców.
Wzrost liczby mieszkańców USA, którzy urodzili się poza granicami kraju wykazywał tendencje wzrostową przez ostatnie dziesięciolecia. W 2000 roku aż 13 proc. amerykańskiego społeczeństwa stanowili imigranci. 2008 rok przyniósł jednak gwałtowny spadek liczby chętnych do osiedlenia się w Stanach Zjednoczonych. Pogrążony w recesji kraj stał się mniej atrakcyjny zarówno dla tych, którzy przybywają tu legalnie, jak i dla nielegalnych imigrantów.
Największy spadek liczby cudzoziemców zaobserwowano w miastach najbardziej dotkniętych przez kryzys na rynku nieruchomości: Phoenix w Arizonie, Riverside i San Bernardino w Kalifornii i w Tampie, na Florydzie.
Według ekspertów z Brookings Insitutions wzrost liczby imigrantów w 2009 roku jest jednym z sygnałów, że gospodarka nabiera rozpędu i potrzeba jest więcej siły roboczej. Pomimo wysokiego bezrobocia wśród Amerykanów, często nowi pracownicy rekrutowani są właśnie wśród imigrantów. Często mają oni mniejsze wymagania finansowe i chętnie podejmą się zajęć, których nikt inny wykonywać nie chce.
MNP (NYT, Brookings Institution)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Reklama








