Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 8 grudnia 2025 06:08
Reklama KD Market

Wideo. Prezydent sypie dowcipami podczas balu korespondentów

Humor zdecydowanie dopisywał Barackowi Obamie podczas tegorocznego balu korespondentów Białego Domu. Prezydent żartował sobie ze wszystkich, od Donalda Trumpa, po swoją własną żonę. Zobacz wideo...
Humor zdecydowanie dopisywał Barackowi Obamie podczas tegorocznego balu korespondentów Białego Domu. Prezydent żartował sobie ze wszystkich, od Donalda Trumpa, po swoją własną żonę. Jednak spotkanie zakończył z klasą, oddając cześć dziennikarzom, którzy z poświęceniem wykonują swój zawód, często narażając własne życie. Prezydent Obama rozpoczął uroczysty obiad od tematu, który ostatnio nie schodził z pierwszych stron gazet: swojego aktu urodzenia. Aby ostatecznie uciąć pogłoski, jakoby Obama miał on się urodzić poza Stanami Zjednoczonymi, w odpowiedzi na „zaczepki” Donalda Trumpa, prezydent niedawno ujawnił swój akt urodzenia potwierdzający, że pochodzi on z Hawajów. Podczas spotkania z dziennikarzami prezydent zaproponował, że przedstawi jeszcze nagranie wideo swoich własnych narodzin. Następnie publika obejrzała fragment „Króla Lwa”, przedstawiające ukazanie małego Simby całej Afryce. Podczas swego wystąpienia prezydent pogratulował również Donaldowi Trumpowi wygranej w bitwie o ujawnienie aktu urodzenia. To właśnie Trump, jako potencjalny kandydat GOP w przyszłych wyborach prezydenckich, najbardziej naciskał na Demokratów w tej sprawie. Obama wytknął przy okazji kilku Republikanom ich „egzotyczne” korzenie. Co więcej, prezydent z przekąsem pogratulował biznesmenowi podjęcia tak ważnej decyzji, jak to, kogo wyrzucić w kolejnym odcinku reality show „The Celebrity Apprentice”, w którym ten jest jurorem. Obama dodał, że teraz Trump będzie mógł się skoncentrować na naprawdę istotnych problemach, takich jak to „czy władze sfałszowały lądowanie na księżycu, czy w Roswell wylądowało UFO, oraz gdzie ukrywają się raperzy Biggie i Tupac”. Prezydent przedstawił także wizję Białego Domu, gdyby prezydentem został Donald Trump. Nie upiekło się nawet Pierwszej Damie. Prezydent żartobliwie nawiązał do kampanii Michelle Obamy promującej zdrowy styl życia. Powiedział, że podczas dorocznego Wielkanocnego Toczenia Jajek w Białym Domu on rozdawał dzieciom czekoladowe jajka, a jego żona zabierała je najmłodszym, sprzed nosa. Jednak na koniec swojego przemówienia Obama przybrał poważny ton i oddał hołd obywatelom, którzy ucierpieli w wyniku tornad na południu Stanów. Wyróżnił również dziennikarzy, którzy z narażeniem bezpieczeństwa, a nawet życia, wykonują swój zawód w imię wolności słowa. Bal korespondentów Białego Domu ma wieloletnią tradycję. Po raz pierwszy odbył się w 1920 roku w Waszyngtonie i miał na celu usprawnienie komunikacji między prasą a prezydentem. Do roku 1962 gośćmi balu byli wyłącznie mężczyźni. To właśnie wtedy prezydent John F. Kennedy oznajmił, że odmówi uczestnictwa jeśli nie zostaną zaproszone również panie. PT Zobacz relację C-Span z balu korespondentów:
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama