Ewa Malcher
Widok młodych kojotów na przedmieściach już nikogo nie dziwi. Ich zintensyfikowaną obecność służby ochrony przyrody łączą z nadchodzącą zimą.
Ekologowie twierdzą, że widok kojotów zimą jest częstszy nie dlatego, że zwiększa się ich populacja, ale dlatego, że lepiej je widać przy braku wegetacji i na tle leżącego śniegu. Opuszczające rodziców w poszukiwaniu partnera oraz własnego terytorium kojoty mają duży zasięg przemieszczania się.
Zwierzęta zazwyczaj nie boją się ludzi. Jednak jeżeli kojot wydaje się zbyt śmiały, pracownicy służb ochrony przyrody radzą, by zachować spokój i pewność siebie, nie uciekać, odstraszyć go krzykiem i gwałtowną gestykulacją.
(jm)
