Najnowsze dane pokrywają się prawie z wynikami z sondażu z kwietnia tego roku, kiedy to 49 proc. ankietowanych przekładało prawo do posiadania broni nad prawem do kontrolowania jej dystrybucji.
Specjaliści z Pew Research Center potwierdzają, że incydenty czy tragedie z ostatnich lat z użyciem broni palnej nie miały większego wpływu na zmianę stosunku Amerykanów do kwestii przepisów dotyczących nabywania i posiadania broni.
Aż 67 proc. ankietowanych stwierdziło, że strzelaniny takie jak ta z udziałem Jamesa Holmesa w Kolorado są odosobnionymi przypadkami, za które winić należy chore jednostki. Zaledwie 24 proc. Amerykanów uważa, że tego typu zdarzenia odzwierciedlają głębsze problemy społeczne.Jedną z propozycji zmian legislacyjnych dotyczących nabywania broni i amunicji w USA był projekt senatora Franka Lautenberga (New Jersey) i Carolyn McCarthy (Nowy Jork). Ich zdaniem należałoby wprowadzić ograniczenia w ilości amunicji, nabywanej anonimowo drogą inernetową. Jak na razie projekt polityków nie spotkał się z większym odzewem.
Obaj kandydaci do wyścigu o fotel prezydencki wypowiadają się raczej ostrożnie. Barack Obama wezwał jedynie do wypracowania konsensusu, który pozwoliłby na zmniejszenie przemocy z użyciem broni palnej. Mitt Romney oświadczył, że nie wierzy, aby nowe regulacje prawne pomogły uniknąć podobnych tragedii. AS Czytaj także: Czy masakra z Denver zmieni przepisy dotyczące posiadania broni w USA?








