Historia Adama: zagubienie po sukcesie
Adam ma 23 lata i niedawno ukończył prawo na renomowanym uniwersytecie. Jego rodzina była dumna, a przyjaciele gratulowali świetnego startu w dorosłość. Problem w tym, że Adam – mimo że zdobył dyplom – czuł się kompletnie zagubiony.
„Wszyscy oczekiwali, że od razu pójdę na aplikację albo do korporacji. A ja miałem wrażenie, że przez pięć lat robiłem coś, co nie do końca było moje” – opowiada. Po obronie wrócił do rodzinnego domu i… utknął. Przez kilka miesięcy nie pracował, czuł, że zawodzi samego siebie. Dopadła go bezsenność, spadła motywacja, unikał znajomych. Dopiero rozmowa z psychologiem pomogła mu nazwać to, co przeżywał – nie depresję, ale kryzys tożsamości i utratę sensu po realizacji celu, który nigdy nie był w pełni jego własny, bo studia prawnicze były tak naprawdę marzeniem jego ojca. Dziś Adam pracuje w organizacji pozarządowej, łączy prawo z edukacją społeczną. „Nie wiem jeszcze, czy to na całe życie, ale po raz pierwszy od dawna czuję, że coś robię naprawdę dla siebie”.
Nowy etap, stare pytania
Podczas studiów życie jest względnie uporządkowane – zajęcia, egzaminy, projekty, wakacje. Nawet jeśli nie było łatwo, rytm ten dawał poczucie bezpieczeństwa, kierunku i celu. Po graduacji wiele z tych ram znika. Nie ma już oczywistego następnego kroku. Psychologowie nazywają to zjawiskiem “post-graduation blues” – stanem emocjonalnego rozchwiania po zakończeniu edukacji. Według badań Uniwersytetu Michigan aż 34% absolwentów w ciągu pierwszych miesięcy po studiach doświadcza silnego stresu, objawiającego się lękiem, niepokojem, a czasem depresją.
Presja dorosłości
Choć formalnie większość studentów to osoby pełnoletnie, to dopiero po ukończeniu studiów wielu z nich rzeczywiście zaczyna żyć na własnych warunkach. Praca, rachunki, decyzje dotyczące miejsca zamieszkania, relacji, przyszłości zawodowej – wszystko to pojawia się nagle i naraz. Trudno się dziwić, że ten moment może przytłaczać. Psycholog rozwojowy Jeffrey Arnett nazwał ten etap życiowy “emerging adulthood”, czyli wyłaniającą się dorosłością. To czas, kiedy młodzi dorośli testują różne ścieżki, pytają: kim jestem? czego chcę od życia? – a jednocześnie często czują się zawieszeni między młodością a pełną dorosłością.
Kiedy znika cel…
Studia miały jasny cel: zdobycie dyplomu. Po jego osiągnięciu wiele osób doświadcza braku poczucia sensu, co może doprowadzić do egzystencjalnej pustki. Według Victora Frankla, psychiatry i twórcy logoterapii, egzystencjalna pustka to stan, w którym życie traci swoją wewnętrzną spójność, a człowiek czuje się zagubiony i wypalony. Osoby, które potrafią znaleźć sens – np. w pracy, w relacjach, w działaniach na rzecz innych – są znacznie bardziej odporne psychicznie i lepiej radzą sobie z życiowymi zmianami.
Droga do siebie – nie tylko zawodowo
Nie chodzi wyłącznie o znalezienie pracy. Tożsamość młodego człowieka po studiach dopiero się kształtuje. Teoria tożsamości Jamesa Marcii mówi o tzw. moratorium – fazie poszukiwania, w której człowiek odkrywa różne opcje, zanim zdecyduje, kim chce być. I właśnie ta faza dominuje u wielu absolwentów: próbują, testują, zmieniają, rezygnują – i to jest zupełnie normalne. Wbrew obiegowym opiniom, to, że ktoś nie wie „co robić ze swoim życiem” w wieku 23 czy 25 lat, wcale nie oznacza porażki. Przeciwnie – może to być fundament dla bardziej świadomego, opartego na wartościach życia.
Jak przetrwać i odnaleźć sens?
Nie ma jednej recepty, ale są sprawdzone strategie, które mogą pomóc:
Znajdź coś, co ma sens – choćby chwilowy. Nawet krótkoterminowe cele, jak nauczenie się czegoś nowego, mogą dawać poczucie kierunku.
Daj sobie czas. Przejście do dorosłości to proces – nie musisz mieć wszystkiego poukładanego zaraz po obronie pracy magisterskiej.
Nie bój się szukać pomocy. Rozmowa z terapeutą, mentorem czy nawet przyjacielem może pomóc uporządkować myśli i uczucia.
Buduj relacje. Wspólnota, przyjaźnie, związki – wszystko to daje siłę w czasie niepewności. Do pełnego odnalezienia siebie, potrzebujemy innych ludzi.
Zrozum swoje emocje. Strach, smutek czy niepewność to nie oznaki słabości – to naturalna część rozwoju.
Wejdź w dorosłość po swojemu. Czas po graduacji to nie tylko przejście z uczelni do pracy – to przejście w głąb siebie. To moment, kiedy młody człowiek zaczyna świadomie wybierać wartości, relacje i ścieżki, które będą budować jego przyszłość. Mimo, że jest to czas pełen wyzwań to także, z pozytywnej strony, pełen możliwości. Na tym etapie młody człowiek może ukształtować siebie bardziej świadomie niż kiedykolwiek wcześniej. Przejście w dorosłość to nie tylko zmiana zewnętrzna, ale głęboka transformacja wewnętrzna – czas, w którym świeżo upieczony absolwent uczelni staje się twórcą własnego życia.
Dr Katarzyna Pilewicz, LCPC, CADC
.jpg)
doktor psychologii i specjalista od uzależnień. Ukończyła Adler University w Chicago w dziedzinie psychologii klinicznej. Doktorat obroniła w Walden University zajmując się wpływem psychologii pozytywnej na poprawę stanu psychiki człowieka. Autorka licznych publikacji popularnonaukowych w dziedzinie psychologii i higieny psychicznej w amerykańskim wydaniu Magazynu „Polonia” i w “Dzienniku Związkowym” w Chicago. Prowadzi swoją klinikę w trzech lokalizacjach na przedmieściach Chicago, gdzie prowadzi psychoterapię dla młodzieży oraz dorosłych z problemami natury psychologicznej, pomagając w powrocie do wyższej jakości życia.
Psychological Counseling Center, LLC
405 Lake Cook Rd., Suite 203
Deerfield, IL, 60015
925 N. Plum Grove Rd., suite A-B
Schaumburg, IL, 60173
8383 W. Belmont Ave, suite 301
River Grove, IL 60171
MAIN PHONE# (224) 303- 4099
Emergency Phone# (847) 907 1166
Fax# (224) 261-8772
www.psychologicalcounselingcenter.com
www.psychologiachicago.com
www.duiclassesdeerfield.com
Like us on Facebook:
www.facebook.com/psychologicalcenterkasiapilewicz
