Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 13 grudnia 2025 16:47
Reklama KD Market

Powrót do szkoły – o bullyingu trzeba mówić głośno

Wrzesień kojarzy się z zapachem nowych książek i zeszytów, dźwiękiem dzwonka szkolnego i powrotem kolegów z wakacji. Dla większości dzieci to czas ekscytacji i nowych wyzwań. Niestety, nie dla wszystkich. Dla części uczniów powrót do szkoły oznacza także powrót do lęku i codziennego stresu, bo w szkolnych murach czeka na nich problem, o którym wciąż mówi się za mało – bullying.
Powrót do szkoły – o bullyingu trzeba mówić głośno

Autor: Adobe Stock

Bullying to nic innego jak przemoc wśród rówieśników. Nie chodzi tu tylko o bójki czy popychanie. To również wyśmiewanie, przezywanie, izolowanie z grupy oraz prześladowanie w internecie. Wszystko to, co sprawia, że dziecko czuje się gorsze, samotne i bezbronne.

Powrót do szkoły to świetny moment, by przypomnieć, że edukacja to nie tylko tabliczka mnożenia czy gramatyka. To także nauka relacji, szacunku i empatii. Bo przecież najważniejsze, co szkoła może dać dziecku, to nie  tylko wiedza, ale też poczucie, że jest bezpieczne i ważne.

Historia Ani

Ania miała 12 lat, gdy w nowej szkole zaczęły się „żarty” z jej akcentu. Na początku próbowała się uśmiechać, żeby nie pokazać, że ją to boli. Potem koleżanki zaczęły chować jej zeszyty, a cała klasa udawała, że jej nie widzi. — „Najgorsze było poczucie, że jestem zupełnie sama” — wspomina dziś, już jako szesnastolatka. Dopiero gdy zaczęła unikać lekcji, udając choroby, mama zorientowała się, że coś jest nie tak. Rozmowa w domu i wsparcie psychologa pozwoliły jej odzyskać pewność siebie, choć rany wciąż się goją.

Jakie są konsekwencje?

Dziecko, które doświadcza bullyingu często traci wiarę w siebie, ma problemy z nauką i koncentracją. Może stać się zamknięte w sobie, smutne, a nawet brać na siebie całą winę. Takie doświadczenia zostają na lata – dorośli, którzy w dzieciństwie byli prześladowani, częściej zmagają się z depresją, lękiem i trudnościami w budowaniu bliskich relacji.

Co mogą zrobić rodzice?

Najważniejsze jest, aby być uważnym i obecnym. Zamiast pytać „jak było w szkole?”, warto czasem zapytać: „z kim siedziałaś na przerwie?” albo „co dziś cię ucieszyło, a co zasmuciło?”. Takie pytania otwierają rozmowę. Ważne jest też, by nie bagatelizować nawet drobnych sygnałów – jeżeli dziecko nagle nie chce chodzić do szkoły, często boli je brzuch czy głowa, może to być znak, że coś się dzieje. Ponadto, zwróć uwagę, jeśli Twoje dziecko:

  • wraca smutne, przygaszone, a na pytania odpowiada zdawkowo,
  • ma zniszczone rzeczy szkolne albo gubi przedmioty i nie potrafi wyjaśnić w jakich okolicznościach,
  • unika kontaktu z rówieśnikami, nie wspomina o kolegach, spędza przerwy samotnie,
  • zmienia nawyki – np. nagle nie chce korzystać z telefonu czy komputera,
  • ma problemy ze snem albo częściej bywa rozdrażnione, płaczliwe, zamknięte w sobie,
  • traci zainteresowanie zajęciami, które wcześniej sprawiały mu radość.

 

Rodzic powinien wzmacniać w dziecku poczucie własnej wartości, uczyć je, że ma prawo powiedzieć „nie” i że zawsze znajdzie w domu wsparcie. Wtedy dziecko dostaje jasny sygnał: „Nie jesteś sam, razem sobie poradzimy”. To najważniejszy krok w przerwaniu błędnego koła przemocy rówieśniczej. A w sytuacjach trudnych warto także współpracować ze szkołą – wychowawcą, pedagogiem czy dyrekcją. Jeśli problem się nasila, nie należy wahać się przed skorzystaniem z pomocy psychologa.

A szkoła?

Szkoła spełnia ważną rolę – to właśnie tam dzieci spędzają większość dnia. Ważne, by nauczyciele reagowali natychmiast, kiedy widzą lub słyszą o przemocy. Programy profilaktyczne i warsztaty o empatii mogą sprawić, że uczniowie zaczną dostrzegać, jak krzywdzące mogą być nawet pozornie niewinne żarty.

A co mogą zrobić rówieśnicy?

Czasem jedno słowo wsparcia wystarczy, żeby ktoś poczuł się mniej samotny. Jeśli widzisz, że kolega lub koleżanka są prześladowani – nie odwracaj wzroku. Powiedz o tym dorosłemu albo po prostu podejdź i zapytaj, czy wszystko w porządku. Milczenie to ciche przyzwolenie, a odwaga, aby stanąć po stronie słabszego, to prawdziwa lekcja człowieczeństwa.

Dr Katarzyna Pilewicz, LCPC, CADC

doktor psychologii i specjalista od uzależnień. Ukończyła Adler University w Chicago w dziedzinie psychologii klinicznej. Doktorat obroniła w Walden University zajmując się wpływem psychologii pozytywnej na poprawę stanu psychiki człowieka. Autorka licznych publikacji popularnonaukowych w dziedzinie psychologii i higieny psychicznej w amerykańskim wydaniu Magazynu „Polonia” i w “Dzienniku Związkowym” w Chicago. Prowadzi swoją klinikę w trzech lokalizacjach na przedmieściach Chicago, gdzie prowadzi psychoterapię dla młodzieży oraz dorosłych z problemami natury psychologicznej, pomagając w powrocie do wyższej jakości życia.

 

Psychological Counseling Center, LLC

405 Lake Cook Rd., Suite 203
Deerfield, IL, 60015

925 N. Plum Grove Rd., suite A-B
Schaumburg, IL, 60173

8383 W. Belmont Ave, suite 301
River Grove, IL  60171

MAIN PHONE# (224) 303- 4099
Emergency Phone# (847) 907 1166

Fax# (224) 261-8772

www.psychologicalcounselingcenter.com
www.psychologiachicago.com
www.duiclassesdeerfield.com

Like us on Facebook:
www.facebook.com/psychologicalcenterkasiapilewicz

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama