Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 13 grudnia 2025 16:47
Reklama KD Market

Halloween w głowie — dlaczego lubimy się bać i co nasze koszmary mówią o nas

Każdego roku, gdy na progu jesieni domy udekorowane są pajęczynami, strachami i rozświetlanymi dyniami, a ulice wypełniają przebierańcy, w powietrzu unosi się coś więcej niż zapach cukierków i świec.
Halloween w głowie — dlaczego lubimy się bać i co nasze koszmary mówią o nas

Autor: Adobe Stock/AI

Halloween to symboliczny moment spotkania ze strachem — zabawnego, kontrolowanego, ale też głęboko zakorzenionego w naszej psychice.

Dzisiejsze święto Halloween ma swoje korzenie w staroceltyckim Samhain, kiedy ogień i maski miały odstraszać złe duchy i wyznaczać przejście między światem żywych i zmarłych. Z czasem rytuał przerodził się w społeczną zabawę, ale jego psychologiczna funkcja pozostała podobna — oswojenie tego, czego się boimy.

 

Strach jako emocjonalny trening

Z naukowego punktu widzenia strach jest jedną z najbardziej pierwotnych emocji, ewolucyjnie niezbędną do przetrwania. Współczesny człowiek rzadko doświadcza prawdziwego zagrożenia, dlatego sięga po symulacje – horrory, opowieści o duchach, ekstremalne atrakcje.

Psycholog Coltan Scrivner z Uniwersytetu w Chicago w serii badań nad tzw. morbid curiosity (zainteresowaniem makabrą) wykazał, że osoby, które lubią się bać w kontrolowanych warunkach, wykazują większą odporność psychiczną i szybszy powrót do równowagi po stresie. Strach w dawkach rozrywkowych uczy nas radzenia sobie z niepewnością, podobnie jak szczepionka wprowadza niewielką ilość wirusa, by wykształcić odporność. Z perspektywy neurobiologii, gdy w kinie widzimy potwora, ciało reaguje adrenaliną, ale mózg natychmiast przypomina — to tylko film. To poczucie bezpieczeństwa w połączeniu z intensywnym pobudzeniem daje nam przyjemność, której psychologowie nadają nazwę „bezpieczny strach”.

 

Dlaczego śnimy o duchach

Halloween pozostaje w naszej podświadomości — i odradza się nocą. Wielu ludzi w tym okresie doświadcza bardziej intensywnych snów lub koszmarów. Z badań zespołu z Uniwersytetu Oksfordzkiego wynika, że stres, brak snu, a także wieczorne oglądanie drastycznych obrazów zwiększają ryzyko koszmarów nocnych.

Neurokognitywny model snów przekonuje, że koszmary to forma emocjonalnego przetwarzania — sposób, w jaki mózg próbuje zintegrować trudne doświadczenia i przywrócić równowagę. Strach pojawiający się w snach często symbolizuje realne napięcia dnia: utratę kontroli, lęk o bliskich, poczucie winy lub niepewność. Z tego punktu widzenia duchy, zjawy i potwory z nocnych marzeń nie są nadprzyrodzonymi bytami, lecz psychicznymi metaforami. Dziecko śniące o potworze może w rzeczywistości przeżywać konflikt w szkole, a dorosły widzący zmarłych może nieświadomie przepracowywać żałobę lub zmianę w życiu.

 

Kiedy Halloween zostaje w głowie dziecka

Po intensywnym wieczorze pełnym emocji, hałasu i koszmarnych obrazów, dzieci często mają problem z zasypianiem. Dla młodego mózgu granica między wyobraźnią a rzeczywistością jest jeszcze płynna, dlatego wrażenia z dnia łatwo przenoszą się do snu.

Psycholodzy zalecają, by nie bagatelizować dziecięcego lęku, ale też nie potwierdzać go poprzez nadmierne uspokajanie („tak, potwór był naprawdę, ale już go nie ma”). Najlepiej zareagować spokojnie – wysłuchać, co dziecko widziało lub śniło, zapewnić je o bezpieczeństwie i pomóc rozbroić strach — na przykład wspólnie narysować potwora i zamienić go w coś zabawnego, zapalić nocną lampkę lub stworzyć symboliczny rytuał „wypuszczania duchów” przez okno.

Dobrym sposobem jest też utrzymanie nawyku zasypiania o tej samej porze — ciepła kąpiel, czytanie bajki, przytulenie, spokojna muzyka. Takie rytuały sygnalizują układowi nerwowemu, że czas odpocząć. Jeśli jednak koszmary utrzymują się dłużej niż kilka tygodni, dziecko unika snu lub wykazuje objawy silnego lęku, warto skonsultować się z psychologiem dziecięcym. Zazwyczaj powracające koszmary nocne są echem stresu szkolnego lub napięć rodzinnych, a nie samego Halloween.

 

Duchy, sny i emocje

Zarówno Halloween, jak i sny, pozwalają nam bezpiecznie doświadczać lęku — w przestrzeni symbolicznej, którą możemy kontrolować. W świecie, w którym boimy się bardziej przyszłości, samotności, podejmowania decyzji niż duchów, taka zabawa staje się potrzebnym wentylem emocjonalnym. Może więc warto spojrzeć na szkielet w oknie nie tylko jak na ozdobę, lecz jak na przypomnienie, że strach jest częścią życia. Uczy nas pokory wobec nieznanego, ale też daje szansę, by zrozumieć siebie — zarówno na jawie, jak i we śnie.

Dr Katarzyna Pilewicz, LCPC, CADC

doktor psychologii i specjalista od uzależnień. Ukończyła Adler University w Chicago w dziedzinie psychologii klinicznej. Doktorat obroniła w Walden University zajmując się wpływem psychologii pozytywnej na poprawę stanu psychiki człowieka. Autorka licznych publikacji popularnonaukowych w dziedzinie psychologii i higieny psychicznej w amerykańskim wydaniu Magazynu „Polonia” i w “Dzienniku Związkowym” w Chicago. Prowadzi swoją klinikę w trzech lokalizacjach na przedmieściach Chicago, gdzie prowadzi psychoterapię dla młodzieży oraz dorosłych z problemami natury psychologicznej, pomagając w powrocie do wyższej jakości życia.

 

Psychological Counseling Center, LLC

405 Lake Cook Rd., Suite 203
Deerfield, IL, 60015

925 N. Plum Grove Rd., suite A-B
Schaumburg, IL, 60173

8383 W. Belmont Ave, suite 301
River Grove, IL  60171

MAIN PHONE# (224) 303- 4099
Emergency Phone# (847) 907 1166

Fax# (224) 261-8772

www.psychologicalcounselingcenter.com
www.psychologiachicago.com
www.duiclassesdeerfield.com

Like us on Facebook:
www.facebook.com/psychologicalcenterkasiapilewicz

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama