Chicago (Inf. wł.) – Sędzia prowadzący proces Drew Petersona, byłego sierżanta policji z Bolingbrook, oskarżonego o zabójstwo trzeciej żony Kathleen Savio, zezwolił w ubiegłym tygodniu, by na rozprawie zeznawał adwokat rozwodowy Savio oraz pastor, któremu zwierzała się Stacey Peterson, zaginiona czwarta żona b. policjanta. Oskarżyciele będą jednak musieli udowodnić, że zeznania pastora Neila Schori są ważne dla sprawy zabójstwa.
Sędzia Edward Burmilla zdecydowanie zabronił dopuszczenia na wokandę treści wywiadów, których udzielił Peterson różnym programom telewizyjnym, co w opinii adwokatów Petersona jest pogwałceniem jego prawa wolności słowa.
Peterson jest podejrzany w związku z zaginięciem Stacey, ale jak dotąd nie postawiono mu żadnych formalnych zarzutów dotyczących czwartej żony.
Adwokaci Petersona wyrazili rozczarowanie decyzją sędziego Burmilli. Ich zdaniem, obydwaj świadkowie nie powinni być dopuszczeni na wokandę. Zadowolenie wyraził natomiast prokurator stanowy powiatu Will James Glasgow.
Przypomnijmy, że selekcja ławy przysięgłych w sprawie Petersona ma się rozpocząć 29 lipca. Tydzień później wygłoszone zostaną mowy wstępne przez oskarżyciela i obrońcę. Jeśli sędzia zezwoli, to pastor Schori zezna na wokandzie, że Stacey Peterson powiedziała mu, iż Drew Peterson wrócił ubrany na czarno z torbą z damskim ubraniem tej samej nocy, której została zabita Savio.
Adwokat rozwodowy Savio, Harry Smith, ma zeznać, że jego klientka bała się, iż mąż – z którym była w separacji – zrobi jej krzywdę.
(ao)








