Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 25 maja 2025 01:14
Reklama KD Market

Turniej WTA w Indian Wells - Świątek nie dała szans Jastremskiej

Rozstawiona z numerem drugim Iga Świątek pewnie pokonała Ukrainkę Dajanę Jastremską 6:0, 6:2 i awansowała do 1/8 finału tenisowego turnieju WTA 1000 na kortach twardych w Indian Wells. W dotychczasowych dwóch meczach w Kalifornii Polka pozwoliła rywalkom ugrać łącznie... cztery gemy.
Reklama
  • Źródło: PAP
Turniej WTA w Indian Wells - Świątek nie dała szans Jastremskiej
Iga Świątek prezentuje w Indian Wells znakomitą dyspozycję fot. Facebook/Z kortu

W piątek wiceliderka światowego rankingu, która walczy o trzeci w karierze triumf w tej imprezie, wygrała z Francuzką Caroline Garcią 6:2, 6:0 w 63 minuty. Przeciwko Jastremskiej na zwycięstwo zapracowała w 66 minut. W pierwszej rundzie Polka miała "wolny los".

ReklamaUbezpieczenie zdrowotne dla seniorów Medicare

W niedzielę Świątek wychodziło praktycznie wszystko, a czasem nawet dopisywało jej szczęście. Tak było np. w pierwszym gemie drugiego seta, kiedy przy serwisie rywalki przegrywała 15:40, ale wyrównała, a następnie zdobyła kolejny punkt i miała break-pointa. W kolejnej wymianie posłała - wydawało się - niecelne uderzenie backhandem, ale piłka dotknęła siatki, zmieniła tor lotu, podskoczyła nad rakietą bezradnej Jastremskiej i weszła w kort.

Wtedy z Ukrainki zupełnie uszło powietrze, a niezmiennie skoncentrowana Świątek szybko wygrała trzy kolejne gemy. Dopiero w 11. i 13. Jastremska utrzymała własny serwis, dzięki czemu uniknęła porażki do zera, ale na więcej nie było jej stać. Polka wykorzystała pierwszą piłkę meczową.

"W końcówce walka stała się bardziej zacięta. Zawsze trudno kończy się takie pojedynki. To był świetny mecz, miałam kontrolę od samego początku. Jestem zadowolona ze swojego występu" - powiedziała 23-letnia raszynianka w wywiadzie na korcie.

Świątek wygrała seta bez straty choćby jednego gema po raz 31. w karierze w turniejach rangi WTA 1000. Do Polki należy pod tym względem rekord wśród tenisistek, które rozegrały co najmniej 20 partii od wprowadzenia formatu w 2009 roku.

Polka zmierzyła się z Ukrainką po raz trzeci. Kilka tygodni wcześniej pokonała ją w 1/8 finału turnieju w Dubaju, natomiast przegrała z nią w 2019 roku w pojedynku Pucharu Federacji.

O awans do ćwierćfinału Świątek powalczy z rozstawioną z numerem 15. Czeszką Karoliną Muchovą, która pokonała swoją rodaczką Kateriną Siniakovą 7:5, 6:1.

Od spotkania z 28-latką z Ołomuńca zaczęła 2025 rok, gdyż 1 stycznia wygrała z nią w meczu drużyn narodowych w turnieju United Cup 6:3, 6:4. Była to jej czwarta potyczka i trzecia wygrana z pięć lat starszą rywalką.

Przegrała tylko ich pierwszą konfrontację w 2019 roku w turnieju WTA w Pradze, a później pokonała ją w finale paryskiego wielkoszlemowego French Open w 2023 oraz dwa miesiące później w Montrealu. Wszystkie te spotkania rozstrzygnęły się w trzech setach.

Muchova zajmuje obecnie 15. lokatę na liście WTA, a jej najwyższa pozycja to ósma, którą osiągnęła we wrześniu 2023. W obecnym sezonie Czeszka dotarła do półfinałów zawodów w Linzu (w hali) i Dubaju. Z wielkoszlemowego Australian Open odpadła w 2. rundzie.

Reklama

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama