Chicago (Inf. wł., Internet, CST) – Były gubernator Illinois, James Thompson, powiedział, że nie traci nadziei na zakupienie przez władze stanu Illinois Wrigley Field.
W ten sposób zaprzeczył doniesieniom medialnym z 13 maja, że rokowania w sprawie nabycia stadionu załamały się i do transakcji nie dojdzie.
Jak poinformowała 13 maja gazeta Chicago Sun Times, właściciel konglomeratu medialno-sportowego Tribune Company, Sam Zell, odrzucił propozycję sprzedaży władzom stanu stadionu drużyny baseballowej Chicago Cubs.
Zdaniem gazety, miliarder Zell planuje sprzedaż stadionu Wrigley Field i drużyny Cubs jako jednej całości. Wartość tego pakietu szacowana jest na ponad miliard dolarów.
Podobno Zell odrzucił propozycję władz stanu Illinois, ponieważ nie posiadała ona solidnych podstaw finansowych.
Przypomnijmy, że Stanowy Komitet ds. Obiektow Sportowych pod przewodnictwem Thompsona, oferował nabycie Wrigley Field za 400 mln. dol. bez funduszy z kieszeni podatnika, ale Zell uznał takie przedsięwzięcie za niewykonalne – uważa gazeta.
Jak już informowaliśmy, Stanowy Zarząd ds. Obiektów Sportowych (Illinois Sports Facilities Authority, ISFA) nie mówił, skąd konkretnie miałyby pochodzić fundusze na zakup i renowację stadionu, jeśli z góry wyklucza się podatki i obligacje jako źródło funduszy. Jako jedno ze źródeł dochodu wymieniano sprzedaż stałych miejscówek na widowni na mocy długoterminowych kontraktów.
Ponadto Thompson obiecywał, że transakcja nie będzie uwzględniała sprzedaży nazwy Wrigley Field bogatemu sponsorowi korporacyjnemu.
Warto przypomnieć, że Stanowy Zarząd ds. Obiektów Sportowych powstał kilka lat temu, by zrealizować projekt sprzedaży i renowacji U. S. Cellular Field, dawniej Comiskey Park. W wyniku transakcjis stadion White Sox utracił w 2003 roku swoją oryginalną nazwę na rzecz zamożnego sponsora, który między innymi pokrył koszty renowacji obiektu.
(ao)
Thompson nie traci nadziei - Wrile Field i Cubs na sprzedaż
- 05/19/2008 07:35 PM
Reklama








