Polak na zwolnieniu warunkowym, Marek Josko, deportowany z chicagowskiego ośrodka dla bezdomnych
Marek Josko odliczał już dni do zakończenia swojego wyroku. Przestrzegał wszystkich reguł zwolnienia warunkowego: regularnie meldował się u kuratora sądowego, nie pił, nie zażywał narkotyków, stosował się do godziny policyjnej. Twierdzi, że był wzorowym więźniem, dlatego 12-letni wyrok za nieumyślne zabójstwo przez spowodowanie wypadku zamienił się w niecałe pięć lat pozbawienia wolności. 4 kwietnia 2025 r. Josko miał być wolnym człowiekiem. Zanim to się stało, w ośrodku, gdzie odbywał swój „parole”, przechwyciły go służby imigracyjne ICE.
04/24/2025 05:12 PM